Aktualności
13.09.2010
Trener Dariusz Mierzejewski po meczu młodej Arki.
Popełniliśmy proste błędy w obronie - one zadecydowały. Do przerwy graliśmy poprawnie jak na naszej możliwości. Po przerwie coś się zacięło. Dostaliśmy szybko trzy bramki po indywidualnych błędach. Wynik może być nieco mylący. Widzew aż tak nas nie zdominował. Znaczenie miało też to, że łodzianie wystawili znacznie starszy zespół od naszego, w którym grali piłkarze ograni w ekstraklasie. Największe pozytywy to znacznie lepsza niż w pierwszym meczu gra Duarte. Dobrze zaprezentowali się także Mateusz Szwoch i Damian Rysiewski.
Copyright Arka Gdynia |