Aktualności
13.08.2010
Błyskawiczna kariera Siemaszki (Fakt.pl)
Wiosną biegał za piłką na boiskach w Dębnie, Kartuzach, Bytowie czy Choszcznie, a już w sierpniu Rafał Siemaszko (24 l.) zagrał w Krakowie przeciwko Wiśle. W kilka tygodniu napastnik awansował aż o cztery klasy rozgrywkowe!
- Dla mnie to super-przeżycie. Przed meczem wierzyłem, że trener Dariusz Pasieka wpuści mnie na boisko choćby na kilka minut. Nawet nie miałem czasu na tremę i byłem bliski zdobycia bramki w debiucie, niestety, rywal wybił mi piłkę - opowiada piłkarz, który do Arki trafił z Orkana Rumia.
Rafał jest drugim po pochodzącym z Żelistrzewa Michale Płotce (22 l.) zawodnikiem z naszego regionu, którego ściągnął gdyński klub.
- Zostałem wypożyczony na rok i wiem, że w tym czasie muszę
przekonać do siebie trenerów. Muszę jednak przyznać, że pomiędzy III ligą i ekstraklasą nie ma przepaści. Jedyna wyraźna różnica jest taka, że w ekstraklasie gra się szybciej - uważa Siemaszko.
Fakt.pl
- Dla mnie to super-przeżycie. Przed meczem wierzyłem, że trener Dariusz Pasieka wpuści mnie na boisko choćby na kilka minut. Nawet nie miałem czasu na tremę i byłem bliski zdobycia bramki w debiucie, niestety, rywal wybił mi piłkę - opowiada piłkarz, który do Arki trafił z Orkana Rumia.
Rafał jest drugim po pochodzącym z Żelistrzewa Michale Płotce (22 l.) zawodnikiem z naszego regionu, którego ściągnął gdyński klub.
- Zostałem wypożyczony na rok i wiem, że w tym czasie muszę
przekonać do siebie trenerów. Muszę jednak przyznać, że pomiędzy III ligą i ekstraklasą nie ma przepaści. Jedyna wyraźna różnica jest taka, że w ekstraklasie gra się szybciej - uważa Siemaszko.
Fakt.pl
Copyright Arka Gdynia |