Piłkarze Arki wrócili w niedzielę z trwającego 12 dni zgrupowania w Maria Alm. W Austrii gdynianie rozegrali cztery mecze kontrolne, w których nie ponieśli porażki. Żółto-niebiescy pokonali najpierw 1-0 angielski Notts County, który awansował do League One, zwyciężyli 9-1 niemieckich amatorów z TSV Bad Reichenhall, następnie zremisowali 0-0 z trzecim zespołem ligi szkockiej Dundee United oraz wygrali 3-0 z dziesiątą drużyną 2. Bundesligi KSC Karlsruhe.

- Jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy oraz postawy zawodników w sparingach. Szkoda, że nie udało nam się rozegrać w sobotę ostatniego spotkania z izraelskim Hapoelem Petah-Tikva, ale wszystkie okoliczne boiska były zalane i gra w takich warunkach nie miała sensu - powiedział trener Dariusz Pasieka. Gdyńskiemu szkoleniowcowi szyki pokrzyżowały tylko kontuzje, których nabawili się dwaj podstawowi obrońcy, prawy - Marciano Brums z Holandii oraz chorwacki stoper Ante Rozić. Z powodu tych urazów obaj nie zagrali w meczu z Karlsruhe. - Pod koniec zgrupowania Bruma trenował już indywidualnie i jeździł na rowerze. W środę Holender powinien wznowić normalne zajęcia. Dłużej potrwa natomiast przerwa Rozicia, który naderwał mięsień dwugłowy. Chorwat będzie jeszcze pauzował co najmniej przez tydzień - dodał trener Pasieka.