1 czerwca w restauracji Yacht Klubu Marynarki Wojennej „Kotwica” odbyło się uroczyste zakończenie sezonu zespołu Młodej Ekstraklasy.
Po seniorach dopiero meczem w Chorzowie w ub. sobotę zakończyli sezon 2009/2010 podopieczni trenera Jacka Dziubińskiego. Na uroczystym zakończeniu obecny był Przewodniczący Rady Nadzorczej Witold Nowak.

Tym samym młodzi Arkowcy mogą udać się na „piłkarski wypoczynek”, który potrwa do 29 czerwca, lecz oczywiście czeka ich jeszcze końcówka roku szkolnego.

O tym fakcie przypominała także w pewien sposób obecność Pani Dyrektor Anny Stasiowskiej z Gdyńskiego Liceum Autorskiego „STO”. Przypomnijmy, że w tej szkole powstały już dwie klasy sportowe, w których uczniami są właśnie młodzi piłkarze Arki.



Podkreślała ona iż doświadczenie pokazuje, że pogodzić naukę ze sportem wyczynowym jest bardzo trudno, ale nie jest to niemożliwe!

Podkreślała : Zwycięstwa są powodem do radości i dumy, ale to porażki uczą pokory i hartują! Życzę Wam także sukcesów w nauce i najbliższej promocji do następnej klasy.

Pani Dyrektor z uśmiechem podkreśliła, że podczas spotkania widzi całkiem inne „oblicze” swoich podopiecznych: Są tak grzeczni, że niektórych nie poznaję. Ale to dobrze o nich świadczy.

Zdradziła nam również iż Bartosz Pionk będacy w szerokiej kadrze ME (grajacy w juniorach starszych) ma szansę ze względu na średnią ocen zostać najlepszym uczniem szkoły! Chwaliła także zaangażowanie i postępy Krystiana Żołnierewicza.

Słowa podziękowania na ręce Pani Dyrektor przekazał trener Jacek Dziubiński będący jednocześnie trenerem koordynatorem młodzieży w klubie.

Oceniając wynik sportowy powiedział:

Ważne jest iż mimo, że regulamin rozgrywek ME powoduje „spadek” zespołów w zależności od pozycji drużyn seniorskich, zajęliśmy pozycję „gwarantującą” utrzymanie podobnie jak w przypadku seniorów.

Był to w końcówce rozgrywek nasz cel i cieszę się, że nie byliśmy gorsi od pierwszej drużyny. Ilość punktów i bilans także mamy identyczny. To ważne, że przy tak poważnym odmłodzeniu składu to nam się udało.

Istotne jest jednak iż kilku naszych zawodników weszło na stałe do pierwszej drużyny, a w przypadku Wojtka Wilczyńskiego i jego bramek w meczach z Piastem, w tak istotny sposób wpłynęło na końcowy rezultat.

Trener podkreślił, że przy ciężkiej pracy, wytrwałości i determinacji spełnianie marzeń jest niemal na wyciągnięcie ręki. Szansa na rozwój swojej kariery w Arce jest dzięki aktualnej polityce klubu bardzo realna.
Będziemy nadal wyszukiwać i szlifować talenty dla dobra Arki!

Odniósł się w ten sposób do materiału przygotowanego do prezentacji z wszystkimi bramkami jakie zdobyli młodzi Arkowcy w tym sezonie, łącznie z tymi zdobytymi w Ekstraklasie przez Wojtka Wilczyńskiego i Marcina Budzińskiego. Trzeba przyznać, że na tle dynamicznej muzyki z filmu „Rocky” akcje te były niezwykle efektowne!



Właśnie do tego nawiązywał także Przewodniczący Rady Nadzorczej Witold Nowak. Jego obecność podkreślała jak istotne miejsce w strukturze klubu pełnią młodzi piłkarze.

Stwierdził zdecydowanie: Jesteście nadzieją i przyszłością tego klubu.


O tym, że nie były to tylko „okolicznościowe” słowa świadczył fakt zapewnienia, że w planowanym właśnie budżecie zwiększy się wyraźnie kwota przeznaczona na zespoły młodzieżowe. Podkreślił także, że w planach długofalowych wychodzących poza zbliżający się najbliższy sezon, Klub przystąpi do realizacji ośrodka szkoleniowego dla młodzieży.

Po części oficjalnej nastąpił "frontalny atak" na przygotowanego przez właściciela restauracji i jednocześnie gospodarza spotkania - Pana Józefa Kalkowskiego (tatę Marcina piłkarza ME) wspaniałego grilla.



Ponieważ zawodnicy mieli już dyspensę na produkty wysokokaloryczne znikały więc szybko: karkówka i piersi z lewego skrzydła oraz kiełbaski i pieczone ziemniaczki z prawego. Potrawy urozmaicały liczne przystawki.

Warto dodać, że obecna była cała kadra szkoleniowa zespołu ME: trenerzy Arkadiusz Gaffka - asystent, Stanisław Mikołajczyk - bramkarze , fizjolog Patryk Szenejko i kierownik drużyny Jerzy Rumian.

Trener Jacek Dziubiński w szczególny sposób podziękował za współpracę sięgającą już prawie … 30 lat trenerowi współpracującemu Ryszardowi Lipińskiemu. Trener Dziubiński podkreślił, że na nich na pewno życzliwie spogląda „z góry” śp. trener Józef Barbachen, z którym obaj mieli możliwość i zaszczyt pracować.

Obecni byli także Grzegorz Witt – odpowiedzialny w klubie za przygotowanie motoryczne nie tylko pierwszego zespołu, ale współpracujący także z drużyną ME oraz trener juniorów starszych Maciej Cieślik.

W sposób uroczysty podziękowano za grę w barwach Arki Sebastianowi Białasowi oraz Karolowi Mojeckiemu.



Obaj wraz z nieobecnym Karolem Armatą wracają z wypożyczenia do macierzystych klubów. Otrzymali z rąk Przewodniczącego RN pamiątkowe statuetki z życzeniami dalszych sukcesów.

STATYSTYKA:

Młoda Arka w tym sezonie wygrała o jeden mecz mniej niż przed rokiem i zdobyła 10 punktów mniej.

W ub. sezonie Arkowcy aż 14 spotkań zakończyli remisami! Pod względem porażek (wtedy było 7) byli drugim zespołem po mistrzu!.

Słabsze wyniki żółto-niebieskich to na pewno efekt odmłodzenia składu. Najlepsi zawodnicy rocznika 1990 zasilili pierwszą drużynę. Do gry wprowadzano nawet 17-latków oraz nieco starszych zawodników.

Bilans w tym sezonie:

30 spotkań 28 pkt. 7-7-16 br. 30-46
u siebie: 18 pkt. 5-3-7 br. 19-23
wyjazdy: 10 pkt. 2-4-9 br. 11-23

O potencjale naszego zespołu świadczy fakt korzystnego bilansu z mistrzem ME Zagłębiem Lubin. W 5 kolejce Arka wygrała u siebie 2:0, a w 20 zremisowała na wyjeździe 1:1!

Najlepsi strzelcy:
Krzysztof Bułka – 6, Przemek Kazimierczak – 4, Paweł Czoska, Wojciech Wilczyński – po 3.

Łącznie wystąpiło w ME 44 graczy.

Najwięcej minut (ponad 2000) na boisku spędzili:

Bartosz Brodziński – 2447 min., Michał Kowol – 2277 min., Paweł Czoska – 2275 min., Krzysztof Bułka – 2033 min.

O tym, że młodzi Arkowcy walczyli świadczą otrzymane żółte kartki wśród których rekordziści to:

Łukasz Jaszczyk – 11, Przemysław Kazimierczak i Sebastian Białas – po 8, Łukasz Beyl – 5.

Czerwone kartki ujrzało aż 6 zawodników (Beyl, Białas, Brodziński, Bułka, Czoska, Kazimierczak)


tomryb