TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

22.04.2010

Sasal: Do Gdyni jedziemy po trzy punkty (Przegląd Sportowy)

W Gdyni nie będziemy murować bramki. Zagramy tak, by wywieźć komplet punktów - powiedział trener Korony Kielce Marcin Sasal.

Po zremisowanym meczu z GKS Bełchatów odwiedził pan gabinet prezesa. Piliście kawę, czy był pan raczej wezwany na dywanik?
Kawy nie piję. A z prezesem rozmawiam praktycznie codziennie. To nie było wezwanie na dywanik a normalna pogawędka.

Jesteście panowie zadowoleni z wyniku meczu z Bełchatowem?
Powinniśmy go wygrać! Remis sprawił, że straciliśmy dwa punkty...

Które w praktyce dawałyby wam utrzymanie w ekstraklasie!?
Jeszcze nigdy dwa punkty nie dały nikomu utrzymania! Nie można tak stawiać sprawy. Zagraliśmy nieskutecznie i z tego musimy wyciągnąć wnioski.

Mowa trawa. O wyciąganiu wniosków słychać już od kilku tygodni. A Korona jak nie strzela goli, tak nie strzela. Dwa gole w siedmiu meczach! Zobaczymy tej wiosny mecz, w którym Korona zdobędzie dwa, trzy gole?
Wolałbym siedem razy wygrać po 1:0 niż raz 7:0! Faktem jest, że gramy nieskutecznie. To jest nasz największy mankament. Przecież z Bełchatowem, już do przerwy mogliśmy wygrywać 3:0 i rywale nie mogliby mieć pretensji.

A tak niektórzy zarzucają panu, że wygrywając 1:0 z GKS nakazał pan bronić wyniku.
Tak, mieliśmy umówiony sygnał z drużyną. Jak strzelimy gola, to zdejmuję kapelusz. Co oznacza, że stajemy na własnej połowie, bronimy dostępu do bramki i mamy zakaz przeprowadzania akcji ofensywnych. Tak też zrobiłem.

Drwi pan z ludzi przychodzących na stadion?!
Bo na naszym stadionie zasiadają właśnie „ludzie" i kibice. Ci drudzy doskonale znają ligowe realia. Nawet, jak chłopakom nie idzie, to dopingują, śpiewają. Proszę spojrzeć na naszych najbardziej zagorzałych fanów. Oni są całym sercem z zespołem, potrafią zrozumieć wiele. To są kibice. Z krwi i kości. Niestety, jest też duża grupa osób kpiąca z piłkarzy. Wystarczy, że ktoś dwa razy niecelnie poda piłkę i już słychać głupie okrzyki, docinki.

Przed Koroną trzy, arcytrudne mecze - z Arką w Gdyni, Legią w Kielcach i Wisłą w Krakowie!
Pewnie, ktoś znów się zaśmieje, jak powiem, że będziemy grać tylko o zwycięstwa. Ale taka jest prawda. W Gdyni nie będziemy murować bramki. Zagramy tak, by wywieźć komplet punktów. To samo będzie z Legią i Wisłą. Oba te kluby walczą o najwyższe cele, ale nie są w najwyższej formie. Postaramy się sprawić niespodzianki.

Ile punktów wystarczy Koronie do utrzymania w ekstraklasie?
Nigdy nie kalkuluję, bo matematyka co innego i życie co innego. Nasi rywale grają między sobą. Ktoś z nich straci punkty. Dla nas kluczowym będzie mecz w Gdyni. Nie możemy go przegrać!




Rozmawiał MACIEJ CENDER - Przegląd Sportowy
Foto:PiłkarskiDziennik.pl







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia