TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

29.03.2010

Bakero trzyma stery. Polonia wygrywa z Arką (Gazeta Wyborcza)

Bramki dwóch wychowanków Daniela Gołębiewskiego i Łukasza Piątka zapewniły Polonii zwycięstwo z Arką Gdynia i wydobyły ją z ostatniego miejsca w tabeli.

Po konferencji prasowej hiszpański trener Polonii José Mari Bakero nie uśmiechał się jak zwykle, nie widać było po nim tradycyjnego luzu. Na gratulacje odpowiadał westchnieniem ulgi. - Zagraliśmy najgorszy mecz ze wszystkich w ostatnich tygodniach, a mimo to zwyciężyliśmy - mówił były zawodnik Barcelony.

Hiszpan zagrał va banque. Mecz z Arką był dla Polonii absolutnie kluczowy, strata punktów zredukowałaby szanse na utrzymanie do minimalnych. Jeden z rywali w walce o utrzymanie odjechałby w siną dal.

Bakero wstawił do pierwszej jedenastki dwóch napastników - Daniela Gołębiewskiego i, pierwszy raz w tej rundzie, Serba Milana Nikolicia. Do obrony przesunął Tomasza Jodłowca, w ostatnich meczach defensywnego pomocnika. Na lewej stronie ustawił wymieniających się pozycjami Tomasza Brzyskiego i Mariusza Zasadę. Posadził na trybunach Chilijczyka Cesara Cortesa, którego sam zimą sprowadził, każąc Polonii zapłacić 225 tys. euro za transfer i 100 tys. zł miesięcznie kontraktu. Z konieczności Bakero musiał też postawić w bramce Michała Gliwę, bo dzień przed meczem kontuzji doznał Sebastian Przyrowski.

Gdy po pierwszej połowie w nowym ustawieniu Polonii nie szło, Hiszpan wprowadził Łukasza Piątka i Janusza Gancarczyka. "José, kapitanie. Kurs: utrzymanie" napisali na transparencie kibice Polonii. A trener pokazał, że w trudnej sytuacji potrafi trzymać stery na wzburzonym morzu. Nie jest jednak tajemnicą, że podtrzymuje je również Holender Tony Bruins Slot, doradca właściciela klubu.

Bakero w sobotę się udało, miał jednak nieco szczęścia. W 20. minucie Arka prowadziła po ładnym strzale z dystansu Bartosza Ławy. Chwilę potem w poprzeczkę bramki "Czarnych Koszul" trafił Tadas Lakubas. Co by się stało, gdyby do przerwy było 2:0 dla gdynian?

Polonia przetrwała pierwszą połowę z jedną straconą bramką. W drugiej zagrała inna drużyna. Obrona nie pozwoliła sobie na znaczące pomyłki, piłkarze ofensywni wzięli się do roboty. Znów dobrze zagrał Adrian Mierzejewski, który miał dwie ładne asysty. W obu akcjach bramkowych udział miał również Radek Mynarz.

Gole strzelali wychowankowie. Pierwszego rezerwowy Łukasz Piątek, który na Konwiktorskiej gra od dziecka, a w tym sezonie zabłysnął, gdy strzelił bramkę na Łazienkowskiej w derbach stolicy. Zwycięstwo dał strzał Daniela Gołębiewskiego. Na tego napastnika Bakero stawia konsekwentnie od meczu w Gdańsku z Lechią. 23-letni piłkarz grał wcześniej w MOSiR Wyszków, dojrzewał w zespołach juniorskich "Czarnych Koszul". Należy do ulubionych zawodników Slota, który ceni go za to, że doskonale rozumie taktykę i pracuje dla drużyny przez 90 minut. Jest niezły w grze w powietrzu. W sobotę Gołębiewski strzelił trzecią bramkę w tym sezonie, trzecią głową.

Polonia wygrała dopiero pierwszy mecz w 2010 r., było to drugie zwycięstwo Bakero w Polsce i pierwszy mecz, w którym jego drużyna strzeliła więcej niż jedną bramkę. "Czarne Koszule" wciąż znajdują się w strefie spadkowej, ale od bezpiecznego miejsca dzieli je tylko punkt.

Olgierd Kwiatkowski







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia