Wojciech Stawowy (Arka Gdynia) - Cieszę, że zespół pokazał charakter i strzelił bramkę, która dała nam punkt. Mówi się o Arce, że jesteśmy zespołem, który jest mistrzem remisów, ale ja z takiego wyniku zdobytego na ciężkim terenie mogę się cieszyć. Choć uważam, że dziś padła tylko jedna prawidłowa bramka i zdobyła ją właśnie Arka. Moim zdaniem bramka dla Lecha padła ze spalonego. Myślę, że z przebiegu spotkania, nie zasłużyliśmy na to, żeby ten mecz przegrać. Dotrzymywaliśmy zespołowi z Poznania kroku i nie muszę się wstydzić za swoich zawodników. Chłopcy pokazali dobrą agresywną piłkę, a do w połączeniu z dobrą grą Lecha, dała niezłe widowisko.

Francisze Smuda (Lech Poznań) - Gdybyśmy dziś wykorzystali chociażby te sytuacje, które miał Zakrzewski mogliśmy wygrać spotkanie. - mówił po meczu z Arką, trener Lecha Franciszek Smuda - To nie były okazje 50 na 50, to były sytuacje na „200 procent". Jeśli w takich momentach nie strzela się bramek, to nie można wygrać z dobrze grającym przeciwnikiem, jakim była dziś Arka. Zawodnicy dali z siebie wszystko, bo inaczej nie utrzymaliby przez 90 minut takiego tempa gry.

www.lech.poznan.pl