Międzynarodowa Rada Piłkarska (International Football Association Board - IFAB) zadecydowała, że technologia wideo nie będzie wspomagała pracy sędziów. W ostatnim czasie wiele federacji, w tym włoska, wnioskowało o przeprowadzenie dalszych eksperymentów w celu sprawdzenia przydatności powtórek wideo w podniesieniu poziomu sędziowania spotkań.

Na spotkaniu IFAB zaprezentowane zostały dwa systemy, które pozwalały ocenić czy piłka przekroczyła linię bramkową - Cairos i Haw-Eyke (używany już w tenisie i krykiecie). Przedstawiciele angielskiej i szkockiej federacji głosowali za dalszymi eksperymentami, natomiast związki z Irlandii Północnej i Walii oraz FIFA optowały za pozostawieniem stanu obecnego.

Sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke przyznał, że sprawa została zamknięta na dłuższy okres czasu.

- Drzwi są zamknięte. Zdecydowano, że technologia w ogóle nie będzie wykorzystywana - powiedział Valcke.

W ostatnim czasie wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w których sędziowie popełniali błędy, których można było uniknąć. Najlepszym przykładem jest zagranie ręką w wykonaniu Thierry'ego Henry'ego w meczu z Irlandią, po którym Francuzi zdobyli wyrównującego gola i awansowali do finałów MŚ 2010.


Sobmar - goal.pl