TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

06.03.2010

Wypowiedzi po meczu: Wisła - Arka.

Arkadiusz Głowacki:

Przede wszystkim jeśli chodzi o wynik - jest zły, brakuje nam punktów i bramek. Niepewnie czujemy się na boisku - to główny powód dla którego nie strzeliliśmy bramki. Ten mecz wyglądał podobnie jak nasza gra w innych spotkaniach, które spokojnie wygrywaliśmy. Miejmy nadzieję, że w klubie nie będzie trzęsienia ziemi i zarząd podejdzie spokojnie do tej porażki. Kilka razy przeżywaliśmy trudne momenty nie tylko w tym meczu, nie raz udowodniliśmy, że potrafimy sobie z nimi radzić. Bardzo chcieliśmy dzisiaj zwyciężyć, nie wyszło, ale walki o mistrzostwo nie odpuścimy. Nie jesteśmy w dobrej sytuacji, trzeba się skupić, popracować nad sobą i swoją grą, a wszystko będzie dobrze.

Norbert Witkowski:

Po pierwsze byłem zaskoczony, że wchodzę do gry. Andrzej doznał urazu barku, który się nasilił i trener postanowił go mną zastąpić. Cieszę się, że mogłem przyczynić się do zwycięstwa Arki i mieć w nim swój udział. Solidnie przepracowaliśmy z zespołem okres przygotowawczy, broniłem praktycznie każdy mecz z Andrzejem po pół. Wiadomo, że Wisła Kraków jest zespołem klasowym i potrafi przycisnąć w końcówce i tak właśnie uczyniła. Staraliśmy się wybić ich za wszelką cenę z rytmu, co poskutkowało i jak wiemy mecz zakończył się wynikiem dla nas korzystnym. Odnośnie ostatniej akcji… miałem po prostu szczęście, że piłka trafiła we mnie.

Notował: Tomek M.

Trener Dariusz Pasieka po meczu nie ukrywał zadowolenia!

Te punkty są dla nas bardzo ważne. Może dla niektórych jest to niespodzianka. Zawsze w ten zespół wierzyłem i wiedziałem, że prędzej czy później, uda nam się taki mecz z silnym przeciwnikiem wygrać.

Nie ma wątpliwości, że bramka ustawiła mecz. Udało nam się szybkie powroty robić, udało nam się strzelić bramkę. W obronie bardzo dobrze to wyglądało. Chłopcy sobie pomagali. W drugiej połówce mogliśmy prowadzić 2:0 po strzale Przemka Trytki, który nie trafił w bramkę.
Później oczywiście drużyna Wisły atakowała, starała się strzelić bramkę. Dopisało nam szczęście.

Trener Pasieka chwalił też występ Norberta Witkowskiego, który w przerwie zastąpił kontuzjowanego Andrzeja Bledzewskiego i popisał się kilkoma udanymi interwencjami.

Dla nas to niesamowicie ważne trzy punkty, które dają nam jeszcze więcej pewności siebie i powodują, że nasze morale będą wyższe. Ale nie ukrywamy, że to będzie dla nas ciężki sezon.– podkreślał opiekun Arki.

z konferencji prasowej za www.wisla.krakow.pl
tr







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia