Aktualności
25.11.2009
Lechia nadal panuje na Pomorzu (futbol.pl)
Trudno było wytypować faworyta tego meczu. Obydwie drużyny mogły to spotkanie wygrać. Jednakże to Lechia zagrała skuteczniej i zainkasowała trzy punkty.
Co było kluczem do zwycięstwa? Fantastycznie przeprowadzane kontrataki. Gdyby Lechiści częściej grali w taki sposób, mieliby zdecydowanie więcej, niż 22 punkty po piętnastej serii spotkań.
JAK PADŁY BRAMKI
0:1 Jakub Zabłocki 6. (aysta Paweł Buzała)
Fantastyczne rozegranie piłki przez gości. W środku pola piłkę stracił Tomasz Sokołowski. Piłkę przechwycił Wiśniewski, który fantastycznym zagraniem uruchomił na skrzydle Pawła Buzałę. Pomocnik Lechii wyłożył piłkę jak na tacy Jakubowi Zabłockiemu i piłka wpadła po raz pierwszy do siatki.
0:2 Ivans Lukjanovs 52. (asysta Paweł Nowak)
Lechia dała po raz kolejny lekcję Arce jak wyprowadzać skuteczny kontratak. Paweł Nowak doskonale zagrał w tempo do Lukjanovsa, ten popędził z piłkę w pole karne i uderzył po długim rogu bramki Bledzewskiego.
1:2 Marcin Wachowicz 70.
Na strzał z dystansu zdecydował się Wachowicz. Szybko lecąca piłka zaskoczyła Kapsę i Lechia prowadziła już tylko jednym golem.
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI
Pierwszy strzał w meczu w wykonaniu Wiśniewskiego był niecelny.
W 30. minucie strzelał z dystansu Nowak. Bledzewski broni bez najmniejszych kłopotów.
Chwilę później na strzał zdecydował się Przemysław Trytko. Paweł Kapsa fantastycznie interweniował.
Pod koniec pierwszej połowy z całej siły na bramkę Bledzewskiego strzelał Wiśniewski. Golkiper Arki fantastycznie broni.
Drugą połowę Arka rozpoczęła z wysokiego "C". W sytuacji sam na sam z Kapsą, piłka ląduje tylko w bocznej siatce.
W 65. minucie kolejna groźna kontry. Buzała miał znakomitą szansę na zdobycie gola, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu Kowalski.
W 73. minucie po ziemi uderzał Labukas, jednak Kapsa z łatwością broni strzał Litwina.
Chwilę później Ława próbował szczęścia z rzutu wolnego. Strzał pomocnika Arki minimalnie niecelny.
NAJWAŻNIEJSZE SYTUACJE
Lechia wygrywa derby Pomorza po raz z rzędu.
KLUCZOWI ZAWODNICY
Bartosz Ława (Arka) - pomocnik Arki nie zdobył co prawda bramki, ale był jednym z najaktywniejszych zawodników na boisku. W końcówce jego strzał w rzutu wolnego mógł dać gospodarzom remis, ale zabrakło szczęścia.
Paweł Nowak (Lechia) - powrócił do drużyny i od razu gra pierwsze skrzypce. Nie udało mu się zdobyć gola, ale niepodzielnie panował w środku pola, a także zaliczył asystę przy bramce Lukjanovsa.
SYTUACJA PO MECZU
Arka
Nadal na 10. miejscu, ale mają jeden mecz więcej od reszty stawki. Gdy kolejka zostanie dograna do końca, mogą spaść niżej.
Lechia
Trzy punkty pozwalają im przynajmniej na kilka dni awansować na siódmą pozycję.
Co było kluczem do zwycięstwa? Fantastycznie przeprowadzane kontrataki. Gdyby Lechiści częściej grali w taki sposób, mieliby zdecydowanie więcej, niż 22 punkty po piętnastej serii spotkań.
JAK PADŁY BRAMKI
0:1 Jakub Zabłocki 6. (aysta Paweł Buzała)
Fantastyczne rozegranie piłki przez gości. W środku pola piłkę stracił Tomasz Sokołowski. Piłkę przechwycił Wiśniewski, który fantastycznym zagraniem uruchomił na skrzydle Pawła Buzałę. Pomocnik Lechii wyłożył piłkę jak na tacy Jakubowi Zabłockiemu i piłka wpadła po raz pierwszy do siatki.
0:2 Ivans Lukjanovs 52. (asysta Paweł Nowak)
Lechia dała po raz kolejny lekcję Arce jak wyprowadzać skuteczny kontratak. Paweł Nowak doskonale zagrał w tempo do Lukjanovsa, ten popędził z piłkę w pole karne i uderzył po długim rogu bramki Bledzewskiego.
1:2 Marcin Wachowicz 70.
Na strzał z dystansu zdecydował się Wachowicz. Szybko lecąca piłka zaskoczyła Kapsę i Lechia prowadziła już tylko jednym golem.
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI
Pierwszy strzał w meczu w wykonaniu Wiśniewskiego był niecelny.
W 30. minucie strzelał z dystansu Nowak. Bledzewski broni bez najmniejszych kłopotów.
Chwilę później na strzał zdecydował się Przemysław Trytko. Paweł Kapsa fantastycznie interweniował.
Pod koniec pierwszej połowy z całej siły na bramkę Bledzewskiego strzelał Wiśniewski. Golkiper Arki fantastycznie broni.
Drugą połowę Arka rozpoczęła z wysokiego "C". W sytuacji sam na sam z Kapsą, piłka ląduje tylko w bocznej siatce.
W 65. minucie kolejna groźna kontry. Buzała miał znakomitą szansę na zdobycie gola, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu Kowalski.
W 73. minucie po ziemi uderzał Labukas, jednak Kapsa z łatwością broni strzał Litwina.
Chwilę później Ława próbował szczęścia z rzutu wolnego. Strzał pomocnika Arki minimalnie niecelny.
NAJWAŻNIEJSZE SYTUACJE
Lechia wygrywa derby Pomorza po raz z rzędu.
KLUCZOWI ZAWODNICY
Bartosz Ława (Arka) - pomocnik Arki nie zdobył co prawda bramki, ale był jednym z najaktywniejszych zawodników na boisku. W końcówce jego strzał w rzutu wolnego mógł dać gospodarzom remis, ale zabrakło szczęścia.
Paweł Nowak (Lechia) - powrócił do drużyny i od razu gra pierwsze skrzypce. Nie udało mu się zdobyć gola, ale niepodzielnie panował w środku pola, a także zaliczył asystę przy bramce Lukjanovsa.
SYTUACJA PO MECZU
Arka
Nadal na 10. miejscu, ale mają jeden mecz więcej od reszty stawki. Gdy kolejka zostanie dograna do końca, mogą spaść niżej.
Lechia
Trzy punkty pozwalają im przynajmniej na kilka dni awansować na siódmą pozycję.
Copyright Arka Gdynia |