Aktualności
25.11.2009
Lechia podtrzymała prymat w Trójmieście (90minut.pl)
W rozegranym awansem meczu 16. kolejki Ekstraklasy Arka Gdynia przegrała 1-2 (0-1) na własnym stadionie z Lechią Gdańsk. Gole dla gości strzelili Jakub Zabłocki i Ivans Lukjanovs, a honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Marcin Wachowicz. Były to czwarte derby Trójmiasta rozegrane na najwyższym poziomie ligowym i po raz czwarty gdańszczanie pokonali swojego lokalnego rywala.
Już w 6. minucie goście objęli prowadzenie, a bramkę zdobył napastnik gdańszczan Jakub Zabłocki. Po przechwycie piłki w środku boiska Piotr Wiśniewski dokładnie podał do Pawła Buzały, a ten odegrał futbolówkę do Zabłockiego, który bez problemów skierował ją do siatki. W 33. minucie Łukasz Kowalski podał w pole karne Lechii do Przemysława Trytki, ale jego mocny strzał obronił Paweł Kapsa. Jeszcze przed przerwą Wiśniewski ograł Macieja Szmatiuka i zdecydował się na strzał z dystansu, jednak golkiper gospodarzy zdołał wypiąstkować piłkę.
W 51. minucie Lubenow podał do Bartosza Ławy, który wbiegł w pole karne Lechii i oddał strzał, ale piłka trafiła jedynie w boczną siatkę. Chwilę później akcję przeprowadzili lechiści - Paweł Nowak podał do Łukasza Surmy, który momentalnie odegrał do Ivansa Lukjanovsa, a łotewski napastnik pewnym strzałem pokonał Andrzeja Bledzewskiego.
W 60. minucie Marcin Kaczmarek próbował zdobyć bramkę z rzutu wolnego, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła poprzeczkę. W 69. minucie Marcin Budziński podał z rzutu wolnego do wprowadzonego chwilę wcześniej Marcina Wachowicza, który oddał mocny strzał na bramkę, a piłka po błędzie Kapsy wpadła do siatki. W 76. minucie Tadas Labukas zdołał obrócić się w polu karnym gości i strzelić, ale jego uderzenie wybił bramkarz. Niecałe trzy minuty później Ława był bliski zdobycia wyrównującej bramki z rzutu wolnego, ale futbolówka przeleciała obok słupka.
Już w 6. minucie goście objęli prowadzenie, a bramkę zdobył napastnik gdańszczan Jakub Zabłocki. Po przechwycie piłki w środku boiska Piotr Wiśniewski dokładnie podał do Pawła Buzały, a ten odegrał futbolówkę do Zabłockiego, który bez problemów skierował ją do siatki. W 33. minucie Łukasz Kowalski podał w pole karne Lechii do Przemysława Trytki, ale jego mocny strzał obronił Paweł Kapsa. Jeszcze przed przerwą Wiśniewski ograł Macieja Szmatiuka i zdecydował się na strzał z dystansu, jednak golkiper gospodarzy zdołał wypiąstkować piłkę.
W 51. minucie Lubenow podał do Bartosza Ławy, który wbiegł w pole karne Lechii i oddał strzał, ale piłka trafiła jedynie w boczną siatkę. Chwilę później akcję przeprowadzili lechiści - Paweł Nowak podał do Łukasza Surmy, który momentalnie odegrał do Ivansa Lukjanovsa, a łotewski napastnik pewnym strzałem pokonał Andrzeja Bledzewskiego.
W 60. minucie Marcin Kaczmarek próbował zdobyć bramkę z rzutu wolnego, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła poprzeczkę. W 69. minucie Marcin Budziński podał z rzutu wolnego do wprowadzonego chwilę wcześniej Marcina Wachowicza, który oddał mocny strzał na bramkę, a piłka po błędzie Kapsy wpadła do siatki. W 76. minucie Tadas Labukas zdołał obrócić się w polu karnym gości i strzelić, ale jego uderzenie wybił bramkarz. Niecałe trzy minuty później Ława był bliski zdobycia wyrównującej bramki z rzutu wolnego, ale futbolówka przeleciała obok słupka.
Copyright Arka Gdynia |