Aktualności
22.11.2009
Piast w Wodzisławiu wygrać nie może (futbol.pl)
W kolejnym spotkaniu 14. kolejki Ekstraklasy, Piast Gliwice zremisował na stadionie w Wodzisławiu Śląskim z Arką Gdynia 2:2. Mecz ten nie był ciekawym widowiskiem. Remis wydaje się być sprawiedliwy, choć Piastunkom do szczęścia zabrakło zaledwie kilku minut
JAK PADAŁY BRAMKI
1:0 Sebastian Olszar 18
Gospodarze przeprowadzili składną akcję w kierunku pola karnego. Chylaszek ładnym podaniem obsłużył Olszara, ten ubiegł jednego z obrońców i pewnie umieścił piłkę w długim rogu bramki Bledzewskiego
1:1 Wojciech Wilczyński 45
Bartosz Ława ładnie przerzucił piłkę nad linią obrony Piasta. Dobiegł do niej niepilnowany Wilczyński i jego ładny strzał z narożnika pola karnego wylądował w siatce. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od słupka.
2:1 Paweł Gamla 75
Po otrzymaniu długiego podania, Łudziński zdecydował się zagrać z pierwszej piłki do wychodzącego na czystą pozycję Gamli. Ten w sytuacji sam na sam nie dał szans Bledzewskiemu na skuteczną interwencję.
2:2 Marcin Budziński 90
Wszystko wskazywało na to, że nic gospodarzom nie odbierze zwycięstwa w tym spotkaniu. Piłkę w pole karne zagrywał Burkhardt, ta minęła Glika i stojący przy bramce Budziński wepchnął piłkę końcem buta do siatki
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI
W 70. minucie ładne uderzenie Trytki trafiło w słupek
Minutę później fenomenalną paradą po strzale głową Labuskasa popisał się Kwapisz
W samej końcówce spotkania ładny strzał Olszara minął bramkę Bledzewskiego.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE
Przynajmniej do końca rundy Piast po raz kolejny będzie musiał grać na stadionie w Wodzisławiu Śląskim.
Arka wciąż nie potrafi wygrać na wyjeździe z drużynami z Górnego Śląska.
KLUCZOWI ZAWODNICY
Paweł Gamla (Piast)- W polu karnym zachował się jak rasowy snajper i zdobył ładną bramkę. Niestety to zwycięstwa zabrakło zaledwie kilku minut.
Filip Burkhardt (Arka) - Jego wejście wyraźnie ożywiło grę Arki. To właśnie po dośrodkowaniu Burkhardta podopieczni Dariusza Pasieki wyrównali.
SYTUACJA PO MECZU
Piast
Gliwiczanie inaczej wyobrażali sobie powrót na stadion w Wodzisławiu. Ich głównym celem było zgarnięcie pełnej puli. Teraz trzeba szukać punktów w kolejnych ligowych spotkaniach.
Arka
Podopieczni Dariusza Pasieki zagrali dziś przyzwoite zawody, ale musieli zadowolić się tylko remisem. Już w środę czeka ich walka w kolejnych derbach Trójmiasta.
JAK PADAŁY BRAMKI
1:0 Sebastian Olszar 18
Gospodarze przeprowadzili składną akcję w kierunku pola karnego. Chylaszek ładnym podaniem obsłużył Olszara, ten ubiegł jednego z obrońców i pewnie umieścił piłkę w długim rogu bramki Bledzewskiego
1:1 Wojciech Wilczyński 45
Bartosz Ława ładnie przerzucił piłkę nad linią obrony Piasta. Dobiegł do niej niepilnowany Wilczyński i jego ładny strzał z narożnika pola karnego wylądował w siatce. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od słupka.
2:1 Paweł Gamla 75
Po otrzymaniu długiego podania, Łudziński zdecydował się zagrać z pierwszej piłki do wychodzącego na czystą pozycję Gamli. Ten w sytuacji sam na sam nie dał szans Bledzewskiemu na skuteczną interwencję.
2:2 Marcin Budziński 90
Wszystko wskazywało na to, że nic gospodarzom nie odbierze zwycięstwa w tym spotkaniu. Piłkę w pole karne zagrywał Burkhardt, ta minęła Glika i stojący przy bramce Budziński wepchnął piłkę końcem buta do siatki
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI
W 70. minucie ładne uderzenie Trytki trafiło w słupek
Minutę później fenomenalną paradą po strzale głową Labuskasa popisał się Kwapisz
W samej końcówce spotkania ładny strzał Olszara minął bramkę Bledzewskiego.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE
Przynajmniej do końca rundy Piast po raz kolejny będzie musiał grać na stadionie w Wodzisławiu Śląskim.
Arka wciąż nie potrafi wygrać na wyjeździe z drużynami z Górnego Śląska.
KLUCZOWI ZAWODNICY
Paweł Gamla (Piast)- W polu karnym zachował się jak rasowy snajper i zdobył ładną bramkę. Niestety to zwycięstwa zabrakło zaledwie kilku minut.
Filip Burkhardt (Arka) - Jego wejście wyraźnie ożywiło grę Arki. To właśnie po dośrodkowaniu Burkhardta podopieczni Dariusza Pasieki wyrównali.
SYTUACJA PO MECZU
Piast
Gliwiczanie inaczej wyobrażali sobie powrót na stadion w Wodzisławiu. Ich głównym celem było zgarnięcie pełnej puli. Teraz trzeba szukać punktów w kolejnych ligowych spotkaniach.
Arka
Podopieczni Dariusza Pasieki zagrali dziś przyzwoite zawody, ale musieli zadowolić się tylko remisem. Już w środę czeka ich walka w kolejnych derbach Trójmiasta.
Copyright Arka Gdynia |