TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

18.10.2009

Korona poległa w Kielcach (futbol.pl)

W pojedynku pomiędzy Koroną Kielce a Arką Gdynia ciężko było wytypować faworyta. Obydwie jedenastki potrzebowały trzech punktów jak tlenu. Korona chciała jak najbardziej odskoczyć od zespołów walczących o utrzymanie, natomiast trzy punkty dawały Arce spokój w ligowej tabeli. Po zaciętym meczu to goście pod wodzą Dariusza Pasieki mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

KORONA KIELCE - ARKA GDYNIA 1:2 (1:1)

JAK PADŁY BRAMKI

1:0 Jacek Kiełb 2. (asysta Edi Andradina)
Fantastycznie rozpoczął się mecz dla kielczan. Znakomite zagranie Ediego, pewnym strzałem z czternastu metrów na bramkę zamienił Jacek Kiełb.

1:1 Lubomir Ljubenow 26.
Ljubenow wpadł z piłką w pole karne, minął obrońcę i huknął na bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od rękawic Cierzniaka i wpadła do siatki.

1:2 Adrian Mrowiec 89. (rzut karny)
Szarżę Szmatiuka w polu karnym Korony nieprzepisowo zatrzymał Paknys. Arbiter pokazał czerwoną kartkę obrońcy Korony i podyktował rzut karny. Pewnym jego egzekutorem okazał się Adrian Mrowiec.

JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI

W 7. minucie dobre dośrodkowanie Kiełba z prawej strony, ale w ostatniej chwili gdynianie wybili piłkę.

Edson dogrywał na głowę wbiegającego Ediego, ten uderzył perfekcyjnie, ale Bledzewski zdołał wybić piłkę na róg.

Znakomite podanie Vukovicia do Edsona, ten uderzył z pierwszej piłki, ale tuż ponad poprzeczką bramki Bledzewskiego.

Strzelał Edson, Bledzewski instynktownie obronił i uchronił swój zespół przed stratą drugiego gola.

Świetne podanie Vukovicia do Ediego, strzał Brazylijczyka i w niesamowity sposób bronił Bledzewski!

Fantastyczne zagranie Ediego, w pole karne wpadł Konon, ale fatalnie przestrzelił.

NAJWAŻNIEJSZE SYTUACJE

Mecz toczony był w bardzo szybkim tempie. W końcówce meczu zmęczeni zawodnicy coraz częściej popełniali proste błędy. Głupia czerwona kartka i rzut karny przekreśliły szansę kielczan na jakąkolwiek zdobycz punktowa w tym meczu.

KLUCZOWI ZAWODNICY

Edi Andradina (Korona) - nie strzelił w tym meczu gola, ale grał jak prawdziwy lider drużyny. Strzelał, podawał, a nawet faulował.

Adrian Mrowiec (Arka) - taka bramka była potrzebna temu obrońcy. Nadal pamiętano mu kuriozalnego samobója w meczu z Wisłą Kraków. Teraz odkupił swoje winy.

SYTUACJA PO MECZU

Korona
Mają bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, ale kibice w Kielcach liczyli przed sezonem, że ich ulubieńcy powalczą o europejskie puchary.

Arka
Dariusz Pasieka powoli wydobywa zespół z dołka. Uciekli już ze strefy spadkowej i teraz powinni piąć się ku górze.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia