TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.09.2009

Odczarowali bramkę w Bytomiu (trojmiasto.pl)

Piłkarze Arki jako pierwsi w tym sezonie w ekstraklasie strzelili gola w Bytomiu, ale meczu, który zakończył 8. kolejkę, nie mogą zaliczyć do udanych. Gdynianie zeszli bowiem z boiska z porażką z Polonią 1:3 (0:2), choć podobnie jak gospodarze strzeli dwa gole. Szkopuł w tym, że jeden z nich był samobójczy!

Dariusz Pasieka nie zaskoczył ustawieniem. W porównaniu z ostatnim meczem wymienił obu napastników, bo Tadas Labukas i Przemysław Trytko w ostatnich dniach zmagali się z kontuzjami oraz przywrócił do gry na stoperze Macieja Szmatiuka, który przed tygodniem opuścił mecz z powodu ślubu. Akurat to nie była fortunna decyzja, bo młodemu żonkosiowi przytrafił się podobny pech jak Arturowi Mrowcowi w meczu z Wisłą.

Tuż przed przerwą gdyńską defensywę wymanewrował Marcin Radzewicz. Bytomianin zaatakował lewym skrzydłem i próbował dogrywać do lepiej ustawionych pod bramką kolegów. To podanie przeciął właśnie Szmatiuk, który wcześniej gonił skrzydłowego Polonii, ale interweniował tak niefortunnie, że Andrzej Bledzewski musiał wyciągać piłkę z siatki.

Dodajmy, że po raz drugi tego dnia. Po raz pierwszy bramkarz Arki skapitulował już po kwadransie. Tym razem po stałym fragmencie gry. Z rogu dośrodkował Marek Bażik, a z około pięciu metrów celnie główkował Tomasz Nowak. Chluby ta sytuacja gdyńskiej defensywie nie przynosi, gdyż "przeskoczył" ją, który mierzy zaledwie 171 centymetrów wzrostu!

Zresztą na początku meczu były to nie jedyne błędy gdynian. Goście sprawiali wrażenie jakby wyszli ma boisko mało skoncentrowani i już po kwadransie mogli przegrywać 0:3. Zanim padł gol Bledzewski powstrzymał Grzegorza Podstawka, a w 8. minucie Miroslav Barcik w dobrej sytuacji na gola kopnął piłkę nad poprzeczką.

Arka o swoich możliwościach ofensywnych przypomniała dopiero po około pół godzinie gry. Z dystansu strzelali Ljubomir Lubenow i Marcin Wachowicz, ale tylko ten pierwszy zatrudnił wówczas Wojciecha Skabę. Potem uderzał zza pola karnego jeszcze Bartosz Ława, ale niecelnie.

Najlepszą okazję na gola miał przed przerwą Marcin Budziński, ale w 33. minucie nie potrafił skorzystać z bardzo dobrego dogrania piłki przez Lubenowa.

Nadzieje odżyły w szeregach żółto-niebieskich tuż po przerwie. Wachowicz jako pierwszy w tym sezonie strzelił gola Polonii na jej stadionie! Marcin celnie strzelił z pola karnego. Akcja zaczęła się od dobrego przerzutu z prawej strony boiska Budzińskiego. Piłkę przejął Robert Bednarek i po wymienieniu jej z Ławą ładnym podaniem znalazł Wachowicza.

Arka nadal atakowała. Gdy wydawało się, że taka gra musi przynieść wyrównanie, trzeciego gola zdobyli gospodarze. Znów nie popisał się Szmatiuk. To on wybił piłkę tuż pod nogi Rafała Grzyba. Kapitan Polonii posłał piłkę w słupek, ale nikt nie przeszkodził w skutecznej dobitce Barcikowi.

Stracona bramka wyraźnie podcięła skrzydła gdynianom. Mimo zmian, w tym wprowadzenia do gry rekonwalescenta Labukasa oraz 19-letniego Krzysztofa Bułki, który na drugi mecz w ekstraklasie doczekał się po jedenastu miesiącach i ponownie zagra z... Polonią, żółto-niebiescy nie zagrozili już bramce gospodarzy.

Natomiast Polonia mogła poprawić jeszcze wynik. Szymon Sawala domagał się karnego, ale sędzia uznał, że to pomocnik sam zawadził o nogi Bednarka i puścił grę. Z kolei w doliczonym czasie dwukrotnie noga zawiodła Podstawka. Najpierw skiksował, a potem nie trafił do bramki dobijając strzał rezerwowego Piotra Tomasika, który doskonale obronił Bledzewski w sytuacji sam na sam z bytomianinem.

Warto podkreślić, że Arka przegrała z bytomską drużyną szósty mecz ligowy z rzędu! Po raz ostatni punkty na Polonii zdobyła 16 lat temu, a w ekstraklasie ta sztuka nie udała jej się od... 1980 roku!







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia