TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.09.2009

Arka Gdynia przegrała z Polonią Bytom (Dziennik Bałtycki)

Połowicznie udał się piłkarzom Arki wyjazd na południe Polski. Żółto-niebiescy wygrali w środę z Okocimskim Brzesko w 1/16 finału Remes Pucharu Polski i awansowali do kolejnej rundy. W spotkaniu o punkty w ekstraklasie już tak dobrze nie było. Gdynianie przegrali bowiem w Bytomiu z Polonią 1:3 (0:2) i wciąż zajmują czternaste, czyli ostatnie bezpieczne, miejsce w tabeli ekstraklasy.


Trener Dariusz Pasieka nie zaskoczył składem. Zmienił się atak i zamiast mających problemy zdrowtrne Przemysława Trytki i Tadasa Labukasa zagrali Stojko Sakaljew oraz Marcin Wachowicz. Do składu na środek obrony wrócił też Maciej Szmatiuk, który przed tygodniem nie zagrał z powodu ślubu.

Piłkarze Arki wyszli chyba zdekoncentrowani na boisko, bo Polonia szybko uzyskała przewagę i już w pierwszych minutach miała kilka dobrych okazji do strzelenia gola. Piłki do siatki nie potrafili skierować Miroslav Barcik oraz Grzegorz Podstawek. Polonia jednak dominowała na boisku i kolejna akcja przysniosła już gospodarzom powodzenie.

To była 15. minuta spotkania. Z rzutu rożnego dośrodkował Marek Bażik, a piłkę głową do siatki skierował Tomasz Nowak. Błąd popełnili obrońcy Arki, którzy nie upilnowali w polu karnym gracza Polonii, ale też Andrzej Bledzewski, który niepotrzebnie wyszedł do tej piłki, nie wykonał interwencji i odsłonił bramkę.

- Bardzo się cieszę z tego gola, bo to moja pierwsza bramka na boiskach ekstraklasy - powiedział Nowak.

Arka po stracie gola próbowała zaistnieć w ofensywie. Z dystansu strzelali Marcin Wachowicz, Bartosz Ława i Lubomir Lubenow, ale bez efektu. Bardzo dobrej okazji do wyrównania nie wykorzystał w 33. minucie Marcin Budziński.

A tuż przed przerwą bytomianie podwyższyli prowadzenie. Akcję lewą stroną przeprowadził Marcin Radzewicz, zagrał wzdłuż bramki, a podanie tak niefortunnie przeciął Szmatiuk, że wpakował piłkę do własnej bramki.

Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla żółto-niebieskich. Po zagraniu Roberta Bednarka gola zdobył Marcin Wachowicz. To pierwszy gol stracony przez Polonię w tym sezonie na własnym boisku. Już jednaście minut później Polonia strzeliła trzecią bramkę. Rafał Grzyb trafił w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Barcik. Arkę ten gol podłamał, a gospodarze mogli zdobyć kolejne bramki.

- Chcieliśmy coś wywieźć z gorącego terenu. Drużyna walczyła do końca, żeby zmienić wynik i to jest dla mnie bardzo ważne - powiedział Dariusz Pasieka, trener Arki.

- Arka zagrał całkiem dobrze i będzie odbierać punkty. W niektórych momentach miała przewagę, ale my mogliśmy wyprowadzać kontry - przyznał Jurij Szatałow, szkoleniowiec Polonii.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia