TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

30.08.2009

Arka wygrała w Lubinie 2:0 (Dziennik Bałtycki)

Po golach Przemysława Trytki i Bartosza Ławy piłkarze Arki wygrali z Zagłębiem 2:0.

Piątka kolejka spotkań ekstraklasy była szalenie ważna dla zawodników Zagłębia Lubin i Arki Gdynia. Oba te zespoły zamykały ligową tabelę z zawstydzającym bilansem czterech porażek. Wiadomo było, że jedna z tych drużyn w niedzielę przełamie tę fatalną passę, bo zagrały w Lubinie przeciwko sobie. Wygrała, zasłużenie, Arka 2:0. To trzy punkty na wagę spokoju w najbliższych tygodniach.

Przed tym meczem bardziej nerwowo było w Lubinie, bo Zagłębie przegrało jeszcze 1:3 w meczu Pucharu Polski z IV-ligowym Piastem Kobylin. To po tym spotkaniu prace w zagłębiu stracił trener Andrzej Lesiak, a do Lubina wrócił Franciszek Smuda.

W niedziele jeszcze na trybunę, bo zespół przejmuje dopiero w poniedziałek. Inna kadrowa ciekawostka, to fakt, że w czwartek kontrakt z Zagłębiem podpisał Michał Łabędzki, niechciany w tym sezonie w Arce. A przed meczem pierwsze oklaski na stadionie dostał Grzegorz Niciński, któremu gospodarze wręczyli pamiątkowa koszulkę Zagłębia z nr.16, bo z tym numerem "Nitek" przez cztery sezony udanie występował w "miedziowej" jedenastce.

Tymczasem po pierwszym gwizdku sędziego w Lubinie odważniej na boisku poczynali sobie goście. Piłkarze Arki byli lepiej zorganizowani, bardziej agresywni, lepiej zorganizowani taktycznie. Dwie-trzy groźne akcje żółto-niebieskich jakby nieco zaskoczyły gospodarzy.

Zagłębie swoje pomysły w grze ofensywnej opierało na podaniach do Szymona Pawłowskiego, którego skutecznie od piłki odcinał na ogół Michał Płotka. Lubinianie otrząsnęli się jednak z tej przewagi Arki i w 27 minucie powinni prowadzić . Piotr Świerczewski strzelał z bliska, ale piłka trafiła w twarz ofiarnie interweniującego Andrzeja Bledzewskiego, a dobitkę zablokował Płotka. W 41 minucie znowu popisał się "Bledza" odważnym rzutem pod nogi wygrywając sytuację sam na sam z Davidem Caiado. Nie zdobyło gola Zagłębie, to...

W 42 minucie na indywidualną akcję 20 metrów od bramki gospodarzy zdecydował się Przemysław Trytko. Gdyński napastnik przepchnasię z Dariuszem Jackiewiczem, Michałem Stasiakiem, a jego strzału z ok. 10 metrów nie zdołał zablokować Łabędzki. Gol Trytki, który w najlepszy z możliwych sposobów odwdzięczył się trenerowi Dariuszowi Pasiece, za to, że przy nowym szkoleniowcu i zmianie systemu gry, został wreszcie podstawowym zawodnikiem Arki.

- Jak strzeliłem tego gola?. To wszystko tak szybko się działo, strzeliłem sytuacyjnie i wpadło. Ważne, że prowadzimy , a zdobycie punktów w tym meczu to nasz podstawowy cel - mówił w przerwie spotkania szczęśliwy strzelec.

Po przerwie gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Pod bramką Bledzewskiego ci chwila było gorąco. Po kilku minutach gry trener Pasieka zdecydował się na pierwsza zmianę. Za Marcina Wachowicza wszedł Lubomir Lubenow i w chwile później oddal naprawdę groźny strzał z rzutu wolnego, ale zmierzającą pod poprzeczkę piłkę na rzut rożny wybił Jewhen Kopył.

To było prawie 60 minuta meczu i od tego czasu Arka ponownie odzyskała panowanie na przebiegiem boiskowych wydarzeń. Wreszcie w 83 minucie znowu na indywidualna akcje zdecydował się Trytko. Ruszył z piłką z połowy boiska, a zatrzymał go dopiero faulem taktycznym, tuż przed polem karnym, Stasiak.

Do rzutu wolnego podszedł Bartosz Ława, strzelił technicznie, precyzyjnie, w samo okienko. Arka prowadziła 2:0, po golu, który najkrócej można określić: "stadiony świata".

To był też ten moment w którym rozstrzygnęły się losy niedzielnego meczu. Arka, jak najbardziej zasłużenie, odniosła pierwsze w tym sezonie zwycięstwo i co godne podkreślenia, w trudnym, wyjazdowym, meczu. I bardzo dobrze, bo to był ostatni już moment na przełamanie.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia