TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

18.06.2009

Ekstraklasa w terminie, baraże pod koniec lipca (Dziennik Bałtycki)

W środę odbyło się posiedzenie zarządu PZPN. Omawiano między innymi sytuację związaną z galimatiasem powstałym po zakończeniu rozgrywek sezonu 2008/2009. Do dzisiaj bowiem nikt nie jest w stanie z całą pewnością podać zweryfikowanych tabel ekstraklasy i pierwszej ligi. A w związku z tym także zespołów, które spotkają się w barażu o miejsce w ekstraklasie. Całe zamieszanie ma związek z brakiem licencji dla ŁKS Łódź i przywróceniem - po decyzji Sądu Najwyższego - kary degradacji dla Widzewa Łódź.
W środę członkom zarządu opinię przedstawił przewodniczący Związkowego Trybunału Piłkarskiego Krzysztof Malinowski.
- Nie powiedziałem nic, co przynosiłoby w całej sprawie jakiś zasadniczy zwrot. Na dzisiaj sytuacja prawna jest taka, że ŁKS Łódź decyzją Komisji Odwoławczej d/s Licencji Klubowych PZPN nie otrzymał licencji na grę w ekstraklasie i komisja podtrzymuje swoje stanowisko, co jest równoznaczne z przesunięciem ŁKS na ostatnie miejsce w tabeli i spadek z ekstraklasy. Natomiast wykładnia Sądu Najwyższego, że działania korupcyjne nie ulegają przedawnieniu, też nie budzi wątpliwości co do tego, że w mocy pozostaje decyzja Związkowego Trybunału Piłkarskiego sprzed roku, degradująca Widzew - mówi nam Malinowski. - Każdy jednak broni się przed tym, aby nie iść na szafot, a tak odbierają w Łodzi degradacje, więc rozpoczęła się zmasowana akcja ratunkowa obu łódzkich klubów. Na razie więc trzeba jednak poczekać na decyzje Trybunału Arbitrażowego przy PKOl, bo tam wróciła sprawa Widzewa i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który rozpatruje skargę ŁKS.
- Jeśli sądy nie podejmą żadnych decyzji, wówczas sytuacja jest jasna. W ekstraklasie nie zagrają i ŁKS i Widzew - powiedział szef Rady Nadzorczej spółki Ekstraklasa Jacek Masiota. - Nie ma obaw, że rozgrywki zostaną opóźnione. Najdalej w połowie lipca będziemy wiedzieć, które zespoły znajdą się w 16-osobowym gronie. Baraż musi się odbyć, rozegrany zostanie najpóźniej przed terminowym początkiem zmagań, czyli 1 sierpnia - dodał.
W tym samym tonie wypowiadał się prezes PZPN Grzegorz Lato.
- Nie będzie żadnych zmian, rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy rozpoczną się zgodnie z terminarzem, tj. pierwszego sierpnia, z udziałem 16 drużyn.
Nie wyklucza się, że decyzja o tym, jakie zespoły zagrają w barażach zapadnie na następnym posiedzeniu zarządu, które odbędzie się 26 czerwca.
Warto też przypomnieć, że następnego dnia, 27 czerwca, zaplanowane jest Walne Zgromadzenie Delegatów PZPN. Tego dnia ma być przedstawiony projekt uchwały abolicyjnej, która ma skończyć z karaniem klubów degradacjami za korupcyjne przestępstwa popełnione w poprzednich latach.
- Ale ta uchwała abolicyjna nie może odejmować klubów wobec których orzeczono już kary, a tak jest w przypadku Widzewa - wyjaśnia Malinowski.
Co z tych informacji wynika dla Arki? Przy obecnym stanie formalno-prawnym gdynianie pozostają w ekstraklasie bez konieczności gry w barażach, ale lepiej, aby do tych baraży byli przygotowani. Jeżeli odbędą się one pod koniec lipca z udziałem Arki, to będą oni mogli zagrać w składzie, jaki przygotują na nowy sezon.
- Ta niepewność szalenie komplikuje nam wszelkie rozmowy transferowe i uniemożliwia określenie wysokości budżetu. Bo w ekstraklasie z praw telewizyjnych można liczyć na 6-6,5 miliona złotych, a w pierwszej lidze powiedzmy na 60-65 tysięcy złotych. Nikomu nie muszę tłumaczyć co oznacza ta różnica - powiedział dyrektor sportowy Arki Piotr Burlikowski.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia