TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

08.03.2025

Centrum pomeczowe: Ruch Chorzów - Arka Gdynia 0:1

Arka Gdynia liderem Betclic 1 Ligi! Tak będzie przynajmniej do poniedziałku, gdy swój mecz rozegra Bruk-Bet Termalica. Wszystko za sprawą wygranej żółto-niebieskich na Stadionie Śląskim z Ruchem Chorzów 1:0 po piątym trafieniu w sezonie Michała Marcjanika. Wygrana Arki mogła być wyższa, ale w 90 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Petrović. 

 

23. kolejka - Betclic 1 liga

Ruch Chorzów - Arka Gdynia 0:1 (0:0)
Bramki: Marcjanik 77'
 
Ruch: Bielecki - Mezghrani, Konczkowski (46' Lukić), Szymański, Karasiński (90' Adkonis) - Myszor (46' Ventura), Tsykało, Szwoch (90' Starzyński), Kozak, Barański (79' Moneta) - Novothny
 
Arka: Węglarz - Navarro, Marcjanik, Celestine, Gojny - Gaprindaszwili (83' Ratajczyk), Petrović, Kocaba, Vitalucci (61' Sidibe), Oliveira (71' Kocyła) - Sobczak (83' Majchrzak)
 

Żółte kartki: Konczkowski, Karasiński - Marcjanik, Sidibe

 

Sędzia: Marcin Kochanek (Opole); VAR: Paweł Malec (Łódź)

 

Po pechowo zakończonym meczu z Wisłą, Arka udała się na Stadion Śląski, aby tam zmierzyć z Ruchem Chorzów. Wychodząc na murawę, gdynianie wiedzieli już, że zespół zza ich pleców, czyli Miedź Legnica, poległa w Pruszkowie, a więc punkty zdobyte w tym meczu powiększyłyby dystans w tabeli nad ekipą z Dolnego Śląska.

 

Czekało ich jednak wyzwanie sporego kalibru, bo Niebiescy to czołowa drużyna Betclic 1 Ligi. Podopieczni trenera Szulczka mają jednak trudny początek wiosny, bo jeszcze nie zasmakowali zwycięstwa, a na swoim terenie najpierw spektakularnie przegrali z Wisłą 0:5, a potem zremisowali z liderem z Niecieczy 2:2. Na mecz z Arką mieli z pewnością mocne postanowienie, aby wreszcie wygrać i potwierdzić swoje ekstraklasowe aspiracje. Ich największym zmartwieniem mogła być „tylko” absencja Daniela Szczepana, który przed tygodniem obejrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie.

 

Arka do meczu przystępowała bez pauzujących za kartki, ale za to z całą grupą zagrożonych taką karą w kolejnym spotkaniu. Marcjanik, Gojny, Gaprindaszwili, Navarro i Vitalucci musieli być bardzo ostrożni, aby za tydzień pojechać z zespołem do Łęcznej. W wyjściowym składzie odnotowaliśmy jedną zmianę – po raz pierwszy na boisku ujrzeliśmy Francuza Juliena Celestine’a, który pojawił się na nim kosztem Azackiego.

 

Mecz mógł się zacząć kapitalnie dla Arki. Po zagraniu z lewej strony Gaprindaszwilego w pole karne, piłkę przejął Petrović i oddał strzał, który nogami musiał bronić Bielecki. Ruch odpowiedział dwie minuty później niecelnym strzałem z dystansu Miłosza Kozaka. Chwilę później gospodarze oszukali Navarro, w efekcie mieli szansę na dośrodkowanie lewej strony z szesnastkę Arki, gdzie dobrze spisał się debiutujący Celestine.

 

W ósmej minucie wydawało się, że nic nie uchroni Ruchu przed stratą gola. Z rzutu wolnego z lewej strony zacentrował Gojny, a Sobczak głową oddał strzał, który jakimś cudem odbił prawą ręką Bielecki. Okazało się jednak, że napastnik Arki był na pozycji spalonej, więc nawet skuteczny strzał nie dałby prowadzenia gdynianom.

 

Kilka kolejnych spokojnych minut przerwał swoją indywidualną akcją Oliveira. Szwajcar przebił się lewym skrzydłem do linii końcowej, ale jego dośrodkowanie wpadło w rękawice Bieleckiego. Ten sam piłkarz stanął przed spora szansą na otworzenie wyniku w 24 minucie. Wtedy przejął prostopadłe podanie Gaprindaszwilego w pole karne i oddał strzał, lecz lekki i wprost w bramkarza Ruchu.

 

W 32 minucie żółtą kartkę obejrzał pierwszy z grupy zagrożonych pauzą Arkowców – Michał Marcjanik, a zatem bez tego piłkarza będziemy musieli sobie radzić w starciu z Górnikiem Łęczna. Trzy minuty później spore zamieszanie powstało w szesnastce gospodarzy po rzucie rożnym wykonanym przez Gojnego, szkoda jednak, że w tej sytuacji nie udało się oddać strzału.

 

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Navarro zacentrował z prawej strony w pole bramkowe. Tam piłka trafiła w Sobczaka, ale Szymon nie zdołał oddać strzału i zamiast zaskoczyć Bieleckiego, piłka spokojnie wytoczyła się poza boisko. Kilka chwil później pierwszy raz od dawna zaatakowali gospodarze, a swoją akcję sfinalizowali niecelnym strzałem z dystansu Barańskiego.

 

Doliczony czas gry należał do Niebieskich. Długo prowadzili grę pod polem karnym Arki, wywalczyli dwa rzuty rożne i stworzyli swoją szansę na zdobycie gola. Gaprindaszwili zablokował dośrodkowanie Szwocha, ale piłkę w polu karnym przejął Karasiński. Obrońca Ruchu chciał dograć na piąty metr przed bramkę, ale tam czujność zachował Celestine, który wybił piłkę poza pole gry.

 

Na drugą połowę gospodarze wyszli z dwoma zmianami w składzie, w tym środkowego obrońcy Konczkowskiego, który wcześniej obejrzał już żółta kartkę i trener Szulczek nie chciał ryzykować gry w osłabieniu. Ruch zaczął dobrze tę część gry, bo od groźnego uderzenia Barańskiego z okolic narożnika pola karnego i Węglarz musiał ofiarnie interweniować.

 

Ten sam zawodnik z Chorzowa w 50 minucie zatańczył z piłką w naszym polu karnym i minął trzech rywali, ale powstrzymał to niebezpieczeństwo Gojny. Napór gospodarzy przerwał indywidualną akcją Gaprindaszwili, który wdarł się z piłką w pole karne Ruchu, ale tam Gruzin nie potrafił dokładnie dograć piłki do wbiegającego Sobczaka. „Gapri” znów dał się we znaki chorzowian pięć minut później, gdy zwodem położył na murawie Karasińskiego, a przy próbie podania do Sobczaka lot piłki przeciął Lukić.

 

W 60 minucie byliśmy świadkami niesamowitego uderzenia z dystansu Celestine’a. Piłka spadła mu pod nogi na 23 metr, a Francuz potężnie kropnął  w poprzeczkę! Ależ to byłby spektakularny gol…

 

Oliveira ku swojemu zaskoczeniu w 65 minucie dostał prezent w narożniku pola karnego od Tsykały i od razu chciał z niego skorzystać, oddając strzał w kierunku dalszego słupka. Niestety jeden z obrońców zablokował to uderzenie.

 

W 77 minucie spełniły się oczekiwania wszystkich kibiców Arki. Navarro kapitalnie zacentrował z rzutu wolnego, a Michał Marcjanik w swoim stylu kapitalnie wyszedł w górę i strzałem głową przy słupku otworzył wynik meczu! To piąty gol naszego obrońcy w sezonie!

 

Arka chciała pójść za ciosem i już trzy minuty później Gaprindaszwili swoim strzałem z 17 metrów był bliski, aby podwyższyć prowadzenie swojego zespołu. Niestety pomylił się o kilka centymetrów.

 

W 88 minucie sędzia wskazał na jedenasty metr w polu karnym Ruchu. Wszystko za sprawą Sidibe, który odzyskał piłkę pod polem karnym i podał do Ratajczyka, który zabrał się z piłką w pole karne. Tam Ratajczyk oddał piłkę Sidibe, a Iworyjczyk został sfaulowany i Arka otrzymała rzut karny. Piłkę na wapnie ustawił Petrović, a po chwili oddał strzał, który odbił Bielecki! Niesamowity jest bramkarz Ruchu, dla którego to już trzeci z rzędu skutecznie obroniony strzał z jedenastego metra.

 

Desperackie ataki Ruchu w doliczonym czasie gry dawały Arce szansę na kontry. Jedna z nich wyprowadzona przez Ratajczyka stworzyła okazję na strzał Sidibe, ale nasz pomocnik nieczysto trafił w piłkę i Bielecki spokojnie ją chwycił. Warto zaznaczyć, że żółto-niebiescy bardzo umiejętnie ograniczali grę chorzowianom i pozwolili im poważniej zagrozić naszej bramce. Po sześciu minutach doliczonego czasu gry Arkowcy triumfalnie unieśli ręce do góry, bo trzy punkty podniesione z murawy Stadionu Śląskiego pozwoliły im awansować na fotel lidera Betclic 1 Ligi! To oczywiście sytuacja do poniedziałku, gdy swój mecz rozegra Bruk-Bet Termalica i będzie miała szansę szybko powrócić na 1 miejsce w tabeli.

 

 

Arkadiusz Skubek

 

 


 

 

GŁOSUJ NA X

 

 

GŁOSUJ NA FACEBOOKU

 

 Zdjęcie

 

 


 

 

 https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/konferencja-prasowa_4e6ab251409896421b3c262aca57052a.jpg 

 

 
 

 

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/STATYSTYKI-MECZU_f2517e163a62a8ec93625e4e0bd68b76.jpg

 

 

Ruch Chorzów - Arka Gdynia

 

 

Bramki

01

Strzały

1415

Celne

36

Spalone

1

2

Interwencje bramkarzy53

Rzuty rożne

3

5

Posiadanie piłki
42%
58%

Żółte kartki

2

2

Czerwone kartki

0

0

 

 


 
 
https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/fotogalerie-materialy-video_c7f7cf0f35ea449a9edc773a2017524d.jpg

 

 

GALERIA MECZOWA

 

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/250308CHW009_e219c265117a12b7d4c088eef7c4917a.jpg

 

 

 


 

Przekaż 1,5 procent podatku na młodzież!

 

 imghttps://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/SLEDZ-NAS-YT_8e01bea1448d679504d3f32e5df570ff.jpg 

 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia