Arka Gdynia zagra w czwartek w Warszawie z Polonią pierwszy ćwierćfinał Pucharu Ekstraklasy (godz. 18, Polsat Sport). Trenerem Polonii jest Bogusław Kaczmarek, który przed sezonem był szkoleniowcem Arki. Przez dwa dni
Arka była przed sezonem w trudnej sytuacji, bo - z powodu bałaganu w PZPN - nie wiadomo było, w której lidze zagra. Na początku lipca trenerem piłkarzy z Gdyni zgodził się zostać Kaczmarek, były zawodnik gdyńskiego klubu, z którym w 1979 r. zdobył Puchar Polski. Zaraz po tym, jak klub przedstawił Kaczmarka jako nowego trenera Arki, kibice napisali list, który trafił do zarządu klubu i mediów. Zarzucali w nim Kaczmarkowi - choć nie wprost - udział w korupcji. Wątpliwości kibiców budziło "zatrudnienie trenera, o którym kibice Arki nie mają dobrego zdania, a i jego przeszłość nie jest do końca wyjaśniona (...) Nie chcemy, żeby Arka po raz kolejny znalazła się na czołówkach gazet (i to nie w kontekście sukcesów sportowych)". Kaczmarek, kiedy tylko dowiedział się o liście, od razu zrezygnował z pracy. - List był jednym z powodów mojej rezygnacji, ale nie był to powód decydujący. Nie będę pracował w Arce, bo trener powinien mieć komfortowe warunki do pracy. Ja, niestety, takich nie miałem. Mamy trzy tygodnie do rozpoczęcia ligi, a Arka nawet nie wie, gdzie zagra - tłumaczył wtedy Kaczmarek. Kilka dni później trenerem Arki został Czesław Michniewicz.

Kaczmarek został niedawno szkoleniowcem Polonii (był w tym klubie już od października, pracował jako skaut, a potem w administracji), zastąpił zwolnionego Jacka Zielińskiego. Poprowadził już zespół w dwóch meczach - z Cracovią w Pucharze Polski i Śląskiem Wrocław w ekstraklasie. Oba Polonia wygrała 1:0.

W Pucharze Ekstraklasy, zespół z Warszawy - jeszcze bez Kaczmarka - grał w grupie z Legią Warszawa, Jagiellonią Białystok i ŁKS Łódź. Zajął drugie miejsce (za Legią), dlatego pierwszy mecz z najlepszą w swojej grupie Arką, zagra na swoim boisku. Rewanż w Gdyni odbędzie się 31 marca o godz. 19.45.

Arka wyjechała do Warszawy w środę po godz. 12 (zaraz po porannym treningu). Do stolicy nie pojechali Zbigniew Zakrzewski, Damian Nawrocik i Michał Płotka (z powodu urazów), Marcin Budziński (jest na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski), Grzegorz Niciński (nie załapał się do kadry) oraz bramkarz Norbert Witkowski, któremu Michniewicz dał odpocząć. Nie wiadomo jeszcze, w jakim składzie gdynianie rozpoczną mecz, ale w bramce stanie na pewno Andrzej Bledzewski (jego zmiennikiem będzie Tomislav Basić), dla którego będzie to pierwsze oficjalne spotkanie od 10 miesięcy (długo leczył kontuzję, a teraz przegrywa rywalizację z Witkowskim, który broni w ekstraklasie). PE jest lekceważony przez większość zespołów (przynajmniej tak było w rywalizacji w grupach), ale Michniewicz zagra w czwartek mocnym składem - oczywiście z wyjątkiem graczy, którzy zostali w Trójmieście.

Grzegorz Kubicki