TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

25.03.2009

Arka poobijana po Lechu (trojmiasto.pl)

Zbigniew Zakrzewski, Ljubomir Ljubenow oraz Maciej Scherfchen ofiarną grę przeciwko Lechowi w ostatnią sobotę okupili urazami i może ich zabraknąć w czwartek, gdy Arka stanie do pierwszego meczu ćwierćfinałowego Pucharu Ekstraklasy. Dzisiaj atak zimy przegonił gdyńskich piłkarzy z boiska do hali. Trener Czesław Michniewicz zarządził turniej towarzyski. Wygrała drużyna "pomarańczowa", której bohaterem okazał się Michał Łabędzki
.

Z 27 piłkarzy, którzy mają prawo trenować z pierwszą drużyną, w dzisiejszych zajęciach wzięło udział tylko 19. Zimno i opady śniegu nie pozwoliły wejść na boczne boisko GOSiR. Dlatego szkoleniowiec na godzinę zabrał podopiecznych do hali. - Panowie mamy godzinę czasu, bo o dwunastej musimy parkiet zwolnić koszykarkom - zaordynował trener Michniewicz.

Utworzono cztery drużyny pięcioosobowe. Jako, że do kompletu brakowało jednego piłkarza, "zielonych" na zmianę wspomagali trenerzy Robert Wasilewski i Jarosław Krupski. Po meczach każdy z każdym rozegrano pojedynki o trzecie i pierwsze miejsce w turnieju.

- "Telich", nie ma już innego finału - śmiał się trener Michniewicz z Błażeja Telichowskiego, który najgłośniej domagał się gry "choćby w małym finale", ale w spotkaniu o trzecie miejsce jego zespół uległ "zielonym" 0:1. Jedynego gola strzelił... Wasilewski.

W finale pięć minut gry nie dało rezultatu, gdyż starcie zakończyło się remisem 0:0. Zarządzono zatem rzuty karne. Strzelali wszyscy uczestnicy rozgrywki. Prowadzenie "pomarańczowym" dał Krzysztof Przytuła, wyrównał Grzegorz Niciński. W ostatniej serii karnych strzelali bramkarze, którymi w tych drużynach wcale nie byli nominalni golkiperzy. Tomislav Basić tak rozsmakował się w grze w polu, że kazał na siebie mówić... Adriano.

W bramce na karne stanęli Michał Łabędzki i Olgierda Moskalewicza. "Łabędź" zdobył gola i było to trafienia na wagę zwycięstwa 2:1. W odpowiedzi "Olo" strzelił bowiem w słupek.

Kolejność w turnieju:
1. Pomarańczowi - Michał Łabędzki, Krzysztof Przytuła, Bartosz Karwan, Tomasz Sokołowski, Tomislav Basić.
2. Żółci - Olgierd Moskalewicz, Grzegorz Niciński, Bartosz Ława, Łukasz Kowalski, Dariusz Ulanowski.
3. Zieloni - Robert Wasilewski/Jarosław Krupski, Andrzej Bledzewski, Anderson, Krzysztof Bułka, Michał Kojder.
4. Niebiescy - Błażej Telichowski, Norbert Witkowski, Dariusz Żuraw, Michał Pietroń, Przemysław Trytko.

W piłkarskim turnieju nie wzięło udziału aż ośmiu graczy. Marcin Budziński pojechał na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski. Od 23 marca kadrowicze trenują pod okiem Andrzeja Zamilskiego w Warszawie, a 27 marca rozegrają mecz towarzyski w Rydze z Łotwą.

Ponadto nieobecni byli Krzysztof Sobieraj, Marcin Wachowicz i Damian Nawrocik. Pierwszy trenuje po kontuzji indywidualnym rytmem, drugi musiał udać się do stomatologa, a "Nawrotowi" po urazie kolana lekarze zalecili przerwę w treningach do najbliższego poniedziałku.

Indywidualnie w hali lekkoatletycznej pod kierunkiem Kristjana Brćko trenowali dziś piłkarze najmocniej poturbowani w meczu z Lechem oraz Michał Płotka, który naciągnął mięsień dwugłowy w niedzielnym spotkaniu Młodej Ekstraklasy. Wydaje się, że z tercetu Zakrzewski, Ljubenow, Scherfchen najwięcej szans na grę w czwartek w Warszawie ma ten ostatni.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia