TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

10.10.2006

W sobotę mecz z Groclinem - tak było w poprzednim sezonie

Prokom Arka Gdynia - Groclin Grodzisk 0:0 w Orange Ekstraklasa (Gazeta Wyborcza)

02.04.2006. Gdynianie zagrali lepiej niż w meczu z Wisłą Płock, ale znów nie wygrali na swoim boisku. Punktów trzeba więc szukać na wyjeździe - w tym tygodniu Arka zagra w Łęcznej i Kielcach
W meczu z wicemistrzem Polski Arka miała jedną znakomitą okazję. W 79. minucie Grzegorz Pilch, po zagraniu Marka Kubisza, był sam na sam z Sebastianem Przyrowskim, ale bramkarz Groclinu obronił strzał, a po dobitce Pilcha piłka przeleciała nad poprzeczką. - Gdybym nie odbił piłki nogą, byłoby z nami źle - kręcił głową Przyrowski, który nie mógł uwierzyć, że jego zespół nie potrafił ograć Arki. - Z drugiej strony w Gdyni przegrała Wisła, zremisowała Legia, więc nie mamy co narzekać - dodaje pomocnik gości Piotr Piechniak. O ile Arka miała w końcówce znakomitą okazję, to Groclin tuż przed przerwą miał okazję wymarzoną. W 36. minucie Piotr Rocki wyprowadził kontrę, po której trzech piłkarzy Groclinu biegło na jednego obrońcę Arki - Grzegorza Jakosza. Piłkę dostał Marek Sokołowski, który mógł zrobić niemal wszystko, byleby nie strzelał. Co zrobił pomocnik Groclinu? Strzelił z ponad 20 m, wysoko nad poprzeczką.

Po meczu żaden piłkarz nie był zadowolony z wyniku, podobnie wypowiadali się trenerzy. - Jestem zadowolony z gry i zaangażowania, tylko wynik jest zły - ocenił trener gości Werner Liczka. - Mnie też się nie podoba - dodał trener Arki Wojciech Wąsikiewicz. - Zremisowaliśmy z wicemistrzem Polski, ale biorąc pod uwagę naszą sytuację w tabeli, nie mogę się cieszyć z remisu na swoim boisku - dodał szkoleniowiec z Gdyni. Jego zespół zagrał drugi w ciągu czterech dni mecz u siebie, ale zdobył w obu tylko dwa punkty. To mało, choć trener i piłkarze Arki przyznają, że bardziej szkoda im punktów straconych w środę, w meczu z Wisłą. - Nasza zdobycz nie jest imponująca, ale po meczu z Groclinem dopisujemy sobie punkt i gramy dalej. Jestem wdzięczny kibicom za doping do końca meczu. Postaramy się ich za to nagrodzić. Liczę, że z dwóch wyjazdów, które czekają nas w tym tygodniu, przywieziemy zadowalającą zdobycz - obiecuje Wąsikiewicz. W tym tygodniu Arka zagra dwa mecze wyjazdowe - już jutro w Łęcznej (godz. 18.30), a w piątek w Kielcach (godz. 19).

Prokom Arka Gdynia 0
Groclin Grodzisk 0

SKŁADY

Arka: Witkowski - Kowalski, Jawny, Jakosz Ż, Majda Ż - Parzy, Ulanowski Ż, Niciński, Wróblewski - Nawrocik (71. Kubisz), Pilch Ż.

Groclin: Przyrowski - Lazarevski, Lacić Ż, Sablik, Lasocki - Zając (53. Ślusarski), Pawlak Ż (75. Kozioł), Sokołowski, Piechniak - Zahorski, Rocki (88. Lato).

Widzów: 6 tys.

Sędziował: Marek Mikołajewski z Ciechanowa.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia