TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

08.03.2009

Lepsza gra, to i lepszy wynik Arki (Gazeta Wyborcza)

W meczu z Górnikiem Zabrze większość piłkarzy Arki Gdynia zagrała o niebo lepiej niż tydzień wcześniej w Białymstoku. W obronie imponował spokój Dariusza Żurawia, z przodu - błyskotliwość Damiana Nawrocika.

Arka zremisowała w piątek w Zabrzu 2:2. Trener Czesław Michniewicz i jego piłkarze byli zadowoleni z wyniku, choć to Arka - po bramkach Marcina Pietronia i Żurawia - dwukrotnie obejmowała prowadzenie. Postęp w grze, w porównaniu z meczem z Jagiellonią (0:3), był duży, choć nie wszyscy są w formie. Kto był najlepszy, a kto zawalił mecz z Górnikiem?

Norbert Witkowski: 4. Bronił pewnie, tylko raz pomylił się przy wykopywaniu piłki (bez konsekwencji). Obronił m.in. mocny strzał Roberta Szczota, raz pomógł mu Bartosz Ława, innym razem poprzeczka. Przy bramkach Damiana Gorawskiego i Szczota był bez szans.

Łukasz Kowalski: 2. Słabo grał już z Jagiellonią, w Zabrzu się nie poprawił, znów dawał się ogrywać. Wyszedł w pierwszym składzie, bo dwaj inni piłkarze, którzy mogliby zagrać na prawej obronie - Michał Płotka i Tomasz Sokołowski - są kontuzjowani.

Dariusz Żuraw: 4+. Najpewniejszy punkt obrony. Nie popełniał większych błędów (w końcówce się zagapił, pozwolił piłce opuścić boisko i Górnik miał rzut rożny), wygrywał pojedynki, wyprzedzał rywali. I strzelił bramkę na 2:1, wykorzystał błąd obrońców Górnika.

Anderson: 3+. Zastąpił na środku obrony Michała Łabędzkiego, który został przesunięty na pozycję defensywnego pomocnika. Brazylijczyk zagrał poprawnie. Może nie był tak widoczny w destrukcji, jak Żuraw, ale nie popełniał błędów, grał zdecydowanie.

Błażej Telichowski: 2+. Nie miał łatwego zadania, musiał kryć Gorawskiego. Niby wygrał z nim większość pojedynków, ale to z jego strony zaczęły się obie bramkowe akcje Górnika. W ogóle w meczach z Jagiellonią i Górnikiem Arka miała kłopoty ze skrzydłowymi rywala.

Damian Nawrocik: 4+. Wydawało się, że odejdzie z Arki. Skończyła mu się umowa, ale zgodził się na nowe warunki. Jest w formie. Miał udział przy obu bramkach. Przy drugim golu Żuraw dobił piłkę po pięknym strzale Nawrocika z rzutu wolnego (trafił w słupek).

Michał Łabędzki: 3. Awaryjnie został przesunięty do pomocy (kontuzja Macieja Scherfchena, słaba forma Dariusza Ulanowskiego), ale sobie poradził. Nie był tak widoczny, jak w obronie, ale przerywał akcję rywali. Dostał czwartą żółtą kartkę i nie zagra z Piastem.

Marcin Budziński: 2. 18-latek dostał niespodziewanie szansę od trenera Michniewicza, ale jej nie wykorzystał. Grał bojaźliwie, był niewidoczny. Zszedł z boiska w 63. minucie.

Bartosz Ława: 4-. On z kolei był bardzo widoczny - zarówno w ataku, jak i w destrukcji. Dużo biegał, walczył, współpracował z Nawrocikiem i Przemysławem Trytko. Szkoda tylko - co podkreśla też Michniewicz - że brakuje mu wymiernych efektów gry: asyst i bramek.

Marcin Pietroń: 2. Fatalny występ i nie usprawiedliwia go nawet bramka na 1:0. W pierwszej połowie się starał, ale mu nie wychodziło. W drugiej już się nawet nie starał.

Przemysław Trytko: 4-. Zagrał jako jedyny, wysunięty napastnik i sobie poradził. Michniewicz miał dobry pomysł, aby wystawić z przodu wysokiego Trytko, który zgrywał piłki do pomocników. W drugiej połowie był mniej widoczny, zszedł w 73. minucie.

Ljubomir Ljubenov, Marcin Wachowicz i Michał Kojder grali zbyt krótko, aby ich oceniać. Najlepiej wypadł debiutujący w Arce Ljubenov, który może być pomocny w ofensywie. Kojder (także debiut) co chwila się ślizgał - jakby zamiast korków ubrał trampki.

Powiedzieli o meczu Bartosz Ława pomocnik Arki Remis jest cenny, choć trochę szkoda, bo dwa razy prowadziliśmy i mogliśmy wygrać. Górnik niczym nas nie zaskoczył, to raczej my zaskoczyliśmy zespół z Zabrza.

Dariusz Żuraw obrońca Arki Musimy się cieszyć z tego remisu. W drugiej połowie Górnik mocno nas przycisnął, a my nie potrafiliśmy przytrzymać piłki.

Czesław Michniewicz trener Arki Nie jest łatwo grać na wyjeździe z zespołem, który tydzień wcześniej wygrał Wielkie Derby, a my leżeliśmy na łopatkach. Ale podnieśliśmy się z tego i za to chwała zawodnikom. Z punktu jestem zadowolony. Nasza gra w porównaniu do tego, co pokazaliśmy w Białymstoku, była diametralnie inna. To mnie cieszy. Henryk Kasperczak trener Górnika Chcieliśmy kontynuować wygrane, wiedzieliśmy, że rywal zagra lepiej niż przed tygodniem. Arka zagrała mądrze, mecz był zacięty. Popełniliśmy błąd przy drugiej bramce, goniliśmy wynik. Zespół pokazał charakter. Za wszelką cenę chcieliśmy wygrać. Tak bardzo, że popełniliśmy kilka błędów.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia