TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.01.2009

Ewakuacja z Niemiec do Turcji (trojmiasto.pl)

W niemieckim Kaiserau mieli trenować w komfortowych warunkach i grać z renomowanymi przeciwnikami do 30 stycznia. Zamiast tego następuje niespodziewana zmiana planów. W piątek o godzinie 9.30 piłkarze Arki opuszczą Niemcy i udadzą się do Turcji! Gdynianie zgrupowanie kontynuować będą w Side. Kiedy i z kim zagrają? Nie wiadomo...

Gdynianie wiele sobie obiecywali po zgrupowaniu w okolicach Dortmundu. Na wyobraźnie działała możliwość konfrontacji w meczach sparingowych z drużynami Bundesligi: FC Koeln, VfL Bochum i Hannoverem 96. Niestety, już pierwszy sparing, niejako na rozgrzewkę nie doszedł do skutku. Rot Weiss Essen w ostatnio środę wolało zagrać z Wattenscheid. Podobnie mogło być w sobotę, bowiem pierwsza drużyna z Kolonii ma zaplanowany w tym terminie wyjazd do Dusseldorfu.

Gdynianie kłopoty ze sparingpartnerami tłumaczą brakiem trawiastej płyty w Kaiserau. - Wszystkie tutejsze murawy przypominają lodowisko. Trenować możemy tylko na sztucznej murawie, a na takiej nawierzchni niemieckie drużyny grać nie chcą - tłumaczy Krzysztof Paciorek, rzecznik prasowy Arki. W podobnym tonie wypowiada się Czesław Michniewicz. - Ośrodek w Kaiserau jest naprawdę komfortowy i gdyby nie zmrożone boiska, to na pewno byśmy się stąd nie ruszyli. Jak najszybciej chcemy zagrać mecze na naturalnej trawie - dodaje szkoleniowiec Arki.

Dlatego zdecydowano, że w piątek drużyna przeniesie się z Niemiec do Turcji. Zmiana miejsca zgrupowania nie była łatwa co najmniej z dwóch powodów. Do Kaiserau drogą lądową żółto-niebiescy przewieźli około dwóch ton sprzętu treningowego. Do samolotu przewoźnik zgodzi się zabrać tylko po 100 kilogramów bagażu na jednego członka ekipy. Ekwipunek trzeba zatem uszczuplić. Nie wszyscy piłkarze mieli też ze sobą paszporty. Do Niemiec wjechali bowiem na dowody osobiste.

Aby drużyna nie została zdekompletowana dziś do Dortmundu z brakującymi dokumentami ruszył Piotr Burlikowski, wiceprezes klubu. Jednak zapewne do Polski będzie musiał wracać Longinus Uwakwe. Dla Nigeryjczyka raczej w tak krótkim czasie nie zostanie wyrobiona wiza wjazdowa do Turcji. Na dziś nie wiadomo także, z kim i kiedy uda się w nowym miejscu pobytu Arce zagrać sparingi.

Nowym miejsce obozu będzie Side. Gdynianie zostaną tam do 30 stycznia. Następnie wrócą do domów, by 5 lutego ponownie... wrócić w to samo miejsce. Przez pierwsze dni z treningów w Turcji wyłączony będzie Olgierd Moskalewicz. Pomocnik nabawił się w Niemczech anginy.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia