TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

31.08.2008

Arka pragnie zatrzymać Lecha

To będzie z pewnością jedno z największych wydarzeń piłkarskiej jesieni na stadionie przy ul. Olimpijskiej. Do Gdyni zawita bowiem jeden z kandydatów do mistrzowskiego tytułu - Lech Poznań. Podopieczni Franciszka Smudy, którzy imponują formą i ofensywnym stylem gry mają zamiar zrewanżować się za ostatnią porażkę na naszym obiekcie i wyprzedzić Arkę w tabeli.

Po trzy bramki zaaplikowane Jagiellonii i Górnikowi w dwóch ostatnich meczach ligowych, rekordowe sześć goli strzelonych drużynie Grasshopper Zurych i zero straconych – oto bilans poznaniaków, których prasa w całym kraju nie może się nachwalić. Gdyby nie wpadka w pierwszej ligowej kolejce z GKS-em Bełchatów przed własną publicznością (2:3), można by powiedzieć „start idealny”.

Wydaje się, że w Lechu wreszcie zbudowano ekipę zdolną do równorzędnej walki z Wisłą Kraków o mistrzostwo kraju. Przeprowadzono znakomite transfery: ze Znicza Pruszków sprowadzono króla strzelców na zapleczu Ekstraklasy z ubiegłego sezonu 20-letniego Roberta Lewandowskiego, który już trafia do siatki jak na zawołanie, a także Manuela Arboledę, który uporządkował grę obronną Lecha. Nie wolno też zapominać o Semirze Stilić’u, który już wielokrotnie popisał się kapitalnymi strzałami z dystansu i idealnymi dośrodkowaniami w pole karne wprost na głowy partnerów. W efekcie Lech gra efektownie i bardzo skutecznie. Czy arkowcy zdołają zatrzymać rozpędzoną maszynę z Wielkopolski?

W naszym zespole nie brakuje osób, które mają ochotę pokazania się na tle Lecha z jak najlepszej strony. Marcin Wachowicz i Zbigniew Zakrzewski, czyli dwie najjaśniejsze postacie Arki, kilka sezonów spędzili właśnie w Poznaniu, a drugi z nich jest nawet wychowankiem Lecha. Poza tym grę w Lechu dobrze pamiętają także Damian Nawrocik i Anderson, który być może dostanie szansę debiutu ligowego w żółto-niebieskich barwach.

Poznański klub darzy sentymentem też Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec Arki, choć jest gdynianinem, w fachu trenerskim zaistniał właśnie w Lechu i tam święcił też swoje pierwsze triumfy, zdobywając Puchar i Superpuchar Polski.

W drużynie naszego niedzielnego rywala gra z kolei jeden eksarkowiec – Rafał Murawski, który wciąż cieszy się wśród naszych kibiców dużą popularnością. Dziś popularny „Muraś” stanowi prawdziwe serce Kolejorza, a kto wie, czy takiej samej roli nie powierzy mu w reprezentacji Polski jej szkoleniowiec Leo Beenhakker.

Nierozwiązaną zagadkę stanowi zestawienie, w którym Arka wybiegnie na boisko w niedzielne popołudnie. Do drużyny dołączyli bowiem nowi piłkarze: Brazylijczyk Anderson i pozyskany w czwartek z Zagłębia Lubin Marcin Pietroń i nie wiadomo, czy trener Michniewicz nie da szansy któremuś z tej dwójki na występ od pierwszej minuty. Większe szanse dajemy na to Andersonowi, którego gra w linii obrony umożliwiłaby przesunięcie Michała Łabędzkiego na pozycję defensywnego pomocnika, bo występujący tam dotychczas Dariusz Ulanowski ze względu na drobne potłuczenia nie pojechał w środę do Kołobrzegu na mecz z Kotwicą.

Arka i Lech prezentują otwarty i ofensywny futbol, więc świetne widowisko jest gwarantowane, a kibiców do przybycia na stadion GOSiR przy ul. Olimpijskiej namawiać specjalnie nie trzeba. Zachęcamy jednak do nabywania biletów w przedsprzedaży, bo w kasach w dniu meczu wejściówek dla wszystkich chętnych może zabraknąć. Początek meczu w niedzielę o godz. 16.45







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia