Aktualności

29.08.2008
Arka zagra z Lechem bez sentymentów (Gazeta Wyborcza)
Jednym z trzech hitów trzeciej kolejki piłkarskiej ekstraklasy będzie spotkanie w Gdyni, gdzie Arka podejmie kandydata do tytułu mistrza Polski Lecha Poznań. W niedzielę okaże się, czy żółto-niebiescy utrzymają w tabeli rewelacyjną pozycję wicelidera.
Mecz pomiędzy obiema ekipami jest nie tylko spotkaniem przyjaźni dla kibiców Arki i Lecha, ale także meczem wspomnień dla wielu piłkarzy, którzy w niedzielę wybiegną na boisko. Po stronie gdynian występy w poznańskiej drużynie mają zaliczone: Marcin Wachowicz, Zbigniew Zakrzewski, Damian Nawrocik i Anderson. Natomiast z graczy Lecha w przeszłości w barwach żółto-niebieskich występował Rafał Murawski. Puchar Polski i Superpuchar zdobywał z Lechem jako trener także Czesław Michniewicz, który obecnie prowadzi gdynian.
Niedzielny mecz będzie miał więc, poza walką o ligowe punkty, także wiele innych podtekstów.
Ostatni raz w ekstraklasie Arka i Lech spotkały się 22 maja 2007 r. przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. W role główne wcielili się wówczas Murawski, a następnie Wachowicz. Pierwszy z nich w 9. min uzyskał prowadzenie dla Lecha. Napastnik Arki nie dał jednak kibicom długo czekać na odpowiedź. W 16. min wyrównał wynik na 1:1, a w 27. min ustalił wynik spotkania na 3:1 dla gdynian. W międzyczasie bramkę strzelił także Olgierd Moskalewicz.
Marcin Dajos
Mecz pomiędzy obiema ekipami jest nie tylko spotkaniem przyjaźni dla kibiców Arki i Lecha, ale także meczem wspomnień dla wielu piłkarzy, którzy w niedzielę wybiegną na boisko. Po stronie gdynian występy w poznańskiej drużynie mają zaliczone: Marcin Wachowicz, Zbigniew Zakrzewski, Damian Nawrocik i Anderson. Natomiast z graczy Lecha w przeszłości w barwach żółto-niebieskich występował Rafał Murawski. Puchar Polski i Superpuchar zdobywał z Lechem jako trener także Czesław Michniewicz, który obecnie prowadzi gdynian.
Niedzielny mecz będzie miał więc, poza walką o ligowe punkty, także wiele innych podtekstów.
Ostatni raz w ekstraklasie Arka i Lech spotkały się 22 maja 2007 r. przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. W role główne wcielili się wówczas Murawski, a następnie Wachowicz. Pierwszy z nich w 9. min uzyskał prowadzenie dla Lecha. Napastnik Arki nie dał jednak kibicom długo czekać na odpowiedź. W 16. min wyrównał wynik na 1:1, a w 27. min ustalił wynik spotkania na 3:1 dla gdynian. W międzyczasie bramkę strzelił także Olgierd Moskalewicz.
Marcin Dajos
|