TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

24.09.2006

Wypowiedzi szkoleniowców

Dawno konferencja prasowa po meczu w Gdyni nie przebiegała w takich nastrojach. Trener gości najwyraźniej chciał, aby spotkanie z dziennikarzami dobiegło jak najszybciej końca, a Wojciech Stawowy mógł nareszcie uśmiechnąć się „od ucha do ucha”

Edward Klejdinst (Zagłębie): - Nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować piłkarzom Arki wspaniałego meczu. Spodziewałem się tego, że Arka gra zdecydowanie lepiej niż wskazywałyby na to osiągnięcia punktowe, mówiłem o tym przed meczem. Mój zespół nie mógł przystąpić do gry w optymalnym składzie, bowiem zabrakło Arboledy i Stasiaka, przez co defensywa zagrała słabiej. Nie chcę jednak umniejszać zasług mojego kolegi i jego zespołu, bowiem naprawdę zagrali znakomite spotkanie. Jeśli chodzi o Zagłębie, to myślę, że w drugiej połowie zagraliśmy lepiej, z większym animuszem, a o wyniku końcowym zadecydowała pierwsza część spotkania, która wszystko ustawiła. Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować kibicom za doping także dla mojego zespołu i życzę powodzenia w kolejnych meczach. Jak się przegrywa 0:3 to niewiele ma się do powiedzenia.

Wojciech Stawowy (Arka): - Jak ktoś kiedyś powiedział, że aby ładnie wygrać trzeba kilka razy ładnie przegrać. Myślę, że mówiąc to miał rację, bo w przypadku Arki to się doskonale sprawdziło. Od meczu z Widzewem graliśmy nieźle, ale nie potrafiliśmy spotkania wygrać a każdy wcześniejszy sukces bardzo zmieniłby naszą pozycję w tabeli. Dzisiaj bardzo się cieszę, że zobaczyłem swoją drużynę grającą dobrze i skutecznie. Strzelaliśmy bramki i mieliśmy sytuacje, aby ten wynik był jeszcze bardziej okazały. Trzeba przy tym pamiętać, że graliśmy z bardzo dobrym i wymagającym zespołem. Zagłębie, szczególnie w drugiej połowie pokazało, że jest groźne i potrafi grać dobrą piłkę. Nie chciałbym abyśmy popadli z jednej skrajności w drugą, bo to nie trudno. Byliśmy bardzo cierpliwi i konsekwentni w tym, co robiliśmy, ale dzisiejsze zwycięstwo nie może spowodować, że już wszystko wspaniale umiemy.
Za tydzień jadę do Krakowa, w moje rodzinne strony na mecz z drużyną, z którą wiele mnie łączy, i z którą przeszedłem wielką i wspaniałą drogę. Cracovia to bardzo wymagający rywal, jednak moim zdaniem nie ma w naszej lidze drużyn, z którymi nie można wygrać i powalczyć jak równy z równym.

Foto: Pucha, www.arkowiec.prv.pl







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia