TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.09.2006

Z Zagłębiem przy pełnych trybunach (Dziennik Bałtycki)

Informowaliśmy już o tym. Efektem zamieszek na gdyńskim stadionie przed i po meczu Arka - Legia Warszawa są kary nałożone na klub przez Komisję Ligi Ekstraklasy S.A. Arka musi zapłacić 10 tysięcy złotych, a trzy mecze w Gdyni będą miały ograniczoną publiczność.
Ograniczoną do posiadaczy karnetów, których Arka sprzedała przed tym sezonem ok. 2 tysiące. Tymczasem w piątek sytuacja się częściowo zmieniła. Arka odwołała się do Komisji Odwoławczej PZPN - która jest drugą instancją w tego typu sprawach - i zyskała na razie tyle, że został zawieszony tryb natychmistowej wykonalności kary. Procedury odwoławcze będą jeszcze trwały, ale na sobotni mecz Arka - Zagłębie Lubin będą mogli przyjść wszyscy chętni kibice. Oprócz karnetów w normalnej sprzedaży będą też bilety.
Wróćmy jednak do czwartkowych obrad Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. Zanim komisja podjęła decyzję o ukaraniu Arki, wysłuchała przedstawicieli delegacji z Gdyni. Prezesowi Milewskiemu towarzyszyli dyrektor GOSiR Jerzy Jałoszewski, szef stadionowej ochrony Eugeniusz Samsel i reprezentujący kibiców Mariusz Jędrzejewski bardziej znany jako "Megafon".
- Pojechaliście do Warszawy silną grupą, ale efekty waszych starań - patrząc na nałożone kary - są raczej mizerne - zaczęliśmy rozmowę z prezesem Milewskim.

- Nie ukrywam, że wyjeżdżaliśmy ze stolicy rozczarowani i z wrażeniem, że nasze argumenty nie zostały uwzględnione. Trzy mecze bez udziału publiczności - nawet uwzględniając "furtkę" jaką jest wpuszczenie na te spotkania posiadaczy karnetów - to kara niewspółmiernie wysoka do tego, co naprawdę wydarzyło się 8 września na stadionie w Gdyni. Tym bardziej że staraliśmy się udowodnić, iż od strony organizacyjnej nie popełniłiśmy błędów, a burdy sprowokowali sympatycy Legii.
Dlatego też już w piątek odwołaliśmy się do Komisji Odwoławczej PZPN - która jest drugą instancją w tego typu sprawach - od nałożonych kar. Ta komisja zawiesiła natychmiastową wykonalność kary, czyli mówiąc inaczej zyskaliśmy na czasie. Na mecz Z Zagłębiem mogą przyjść wszyscy kibice, bilety będą w kasach, a my będziemy dalej walczyć.
Nie zaprzestajemy jednak sprzedaży dodatkowych karnetów, bo trudno dzisiaj przewidzieć co będzie dalej z wiszącą nad nami karą. Ona ciągle obowiązuje, a została tylko przesunięta w czasie.
- Można powiedzieć, że nałożona kara spełnia niezamierzoną chyba funkcję promocji sprzedaży karnetów.
- Proszę nie żartować, takiej promocji nie potrzebujemy. Z burd na naszym stadionie mamy tylko same straty. Ponad 20 tysięcy kosztowały naprawy, kolejne 100 tysięcy to cena dodatkowych prac, które zostaną wykonane na stadionie, aby był bezpieczniejszy. Wreszcie około 50 tysięcy strat poniesiemy w przypadku każdego meczu, na który nie będziemy sprzedawać biletów. Arce szkodzi też całe zamieszanie związane z tą sprawą, bo tworzy się zły wizerunek klubu, nie wiem też jak na to wszystko zareagują sponsorzy.
- Jest afera, są straty, tylko nie ma winnych.

- Kto powiedział, że nie ma winnych? Winni są ci, którzy wbiegli po meczu z Legią na murawę. To niewielka na szczęście grupa gdyńskich chuliganów, która zaszkodziła jednak klubowi i zwykłym sympatykom Arki. Na szczęście policja dysponuje bardzo dobrze nagranym materiałem filmowym z tego, co wydarzyło się na murawie po meczu z Legią. Z identyfikacją nie będzie większego problemu. Posypią się grzywny, będą zakazy stadionowe.
- A ci normalni kibice mogą się ustawiać w kolejce po karnety.

- Każdy chyba zrozumie, że to wyjście awaryjne, absolutnie przez nas nieplanowane. Podjęliśmy jednak trud drukowania dodatkowych karnetów i ich sprzedaży właśnie z myślą o prawdziwych miłośnikach futbolu w Gdyni. Na razie jednak kara jest zawieszona, a co będzie dalej trudno przewidzieć.

Karnety

W sobotę od godz. 9 do rozpoczęcia meczu Arka - Zagłębie, czyli do godziny 18, sprzedawane będa w siedzibie klubu karnety na pozostałe mecze rundy jesiennej. Ich ceny to: sektor pod zegarem - 60 zł, sektor wzdłuż torów - 80 zł, trybuna kryta - 140 zł. Zakup karnetu przed meczem z Zagłębiem będzie upoważniał również do wstępu na jeden mecz pucharowy.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia