TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

26.05.2024

Centrum pomeczowe: Arka Gdynia - GKS Katowice 0:1. Arka w barażach

W meczu o awans, który został rozegrany w Gdyni, górą GKS Katowice, który w przyszłym sezonie zagra na najwyższej klasie rozgrywkowej. Gola na wagę awansu zdobył były piłkarz Arki Adrian Błąd w 26 minucie spotkania. Arka swojej szansy będzie szukać w barażach.

 

Fortuna 1 liga - 34. kolejka sezonu 2023/24 

 

Arka Gdynia - GKS Katowice 0:1 (0:1)
Bramki: Błąd 26'
 
Arka: Lenarcik - Navarro, Marcjanik, Dobrotka, Azacki (60' Lipkowski) - Borecki (82' Turski), Milewski - Skóra (60' Gaprindaszwili), Adamczyk (67' Sidibe), Kobacki - Czubak
 
GKS: Kudła - Komor, Jędrych, Rogala (76' Shibata) - Wasielewski (83' Jaroszek), Repka, Kozubal, Kuusk - Błąd, Mak (69' Marzec) - Bergier (83' Arak)
 
Żółte kartki: Milewski - Bergier

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń); VAR: Paweł Pskit (Łódź)


Widzów: 12 821

 

Dotarliśmy do ostatniej kolejki, która miała dać ostateczną odpowiedź, czy Arka zajmie drugie miejsce w Fortunie 1. Lidze. Bez spoglądania na inne stadiony, bez liczenia punktów czy bramek. Żółto-niebiescy podejmowali GKS Katowice i było jasne, że wygrana lub remis gdynian da im promocję do Ekstraklasy.

 

Na skutek negatywnej oceny odwołania Arki od żółtej kartki dla Przemysława Stolca, trener Łobodziński musiał szukać alternatywnego rozwiązania na lewej stronie boiska. Naturalnym wyborem wydawał się Kasjan Lipkowski, jednak gdyński szkoleniowiec postanowił postawić na doświadczonego Azackiego. Po to rozwiązanie już Łobodziński sięgał, więc nie było w tym nic pionierskiego, jednak z pewnością zaskakującego. Miejsce w środku pola zajął z kolei Adamczyk, co można było tłumaczyć urazem, którego Alassane Sidibe nabawił się w Gdańsku.

 

Warto zaznaczyć, że na ławce rezerwowych Arki po raz pierwszy zasiadł Kamil Górecki, środkowy obrońca zespołu CLJ U19, który w 2022 przyjechał do Gdyni z FASE Szczecin. Poza nim rezerwowymi w Arce było jeszcze sześciu innych młodzieżowców, a jedynymi zawodnikami bez tego statusu byłi Sidibe i Gaprindaszwili. Zespół gości z kolei wyszedł w Gdyni „na galowo”, w swoim najmocniejszym zestawieniu. Ekipa trenera Góraka uniknęła wykluczeni spowodowanych kartkami, a szczęśliwie ominęły ich także poważniejsze kontuzje.

 

Cała Gdynia żyła najważniejszym meczem Arki w tym roku. Nic dziwnego zatem, że już kilka dni temu wyprzedały się wszystkie dostępne wejściówki na to spotkanie i zespół już po wyjściu na rozgrzewkę otrzymał potężne wsparcie, które utrzymywało się przez całe spotkanie.

 

Już w 3 minucie przed szansą stanął Kobacki, który skorzystał z okazji do oddania strzału z 14 metrów, ale skończyło się na rzucie rożnym. Jego wykonanie przez Navarro było bardzo przyzwoite, ale Kudła wypiąstkował futbolówkę poza obręb szesnastki. W 12 minucie odważniej zaatakowali goście, bo piłka skierowana była w pole karne do Bergiera, jednak ten sfaulował Azackiego. Nie upłynęło 60 sekund, a Kobacki podał w pole karne do Czubaka, a Karol po prostym zwodzie oddał strzał w środek bramki.

 

W 23 minucie szybka kontra Arki o mało nie przyniosła jej prowadzenia. Czubak uruchomił Kobackiego, Olaf wpadł w pole karne, ściął do środka i oddał strzał w słupek! Niestety odpowiedź GKS-u była zdecydowanie bardziej precyzyjna. Piłkę przejął Adrian Błąd, który skorzystał z odrobiny miejsca i oddał strzał z 22 metrów. Strzał kapitalny, bo piłka przy samym słupku wpadła do siatki, a Lenarcik był bezradny…

 

Gdynianie nie zareagowali najlepiej na utratę gola, bo w posiadaniu piłki utrzymywali się katowiczanie i to oni chcieli wykorzystać słabszy moment gospodarzy. W 33 minucie w ostatniej chwili udało się zablokować strzał z 16 metrów Błąda, a po rzucie rożnym również nie ustrzegliśmy się błędu, bo bez asekuracji został Mak i tylko opatrzności mogliśmy zawdzięczać, że ten doświadczony zawodnik chybił.

 

W 37 minucie sygnał do ataku dał Adamczyk, który celnie uderzył zza pola karnego, ale Kudły nie zaskoczył. Kilka chwil później niezłą akcję skonstruował Kobacki, zagrał do Czubaka, którego od tyłu sfaulował jeden z rywali, ale gwizdek arbitra milczał.

 

W ostatniej akcji meczu gdynianie wprowadzili piłkę w szesnastkę przyjezdnych, Kobacki zagrał ją wzdłuż szóstego metra, ale nie znalazł się tam nikt, kto mógłby wpakować futbolówkę do siatki. Chwilę później sędzia zaprosił obie drużyny do szatni. Kwadrans przerwy z pewnością bardziej powinien był się przydać Wojciechowi Łobodzińskiemu, bo problemów do rozwiązania było sporo. Było jasne, że sposobem na zdobycie bramki nie mogło być tylko posyłanie piłki w kierunku osamotnionego Czubaka – potrzebne były akcje ze skrzydeł Kobackiego i Skóry, liczyliśmy na więcej kreacji ze strony Adamczyka.

 

Od razu po wznowieniu gry jednak znów nerwowość wzięła górę. Nie trafił w piłkę Marcjanik, skorzystali z tego goście, którzy od razu wbiegli z piłką w naszą szesnastkę, ale szczęśliwie Michał zdążył wrócić i swój błąd naprawić. W 51 minucie dobrze odnalazł się na prawym skrzydle Skóra, który zagrał dokładnie do Milewskiego, ale Sebastian już nie znalazł sposobu na podanie do czekającego na piłkę Czubaka. Chwilę później o strzał zza pola karnego pokusił się Skóra, lecz posłał piłkę prosto w Kudłę.

 

W 55 minucie Olaf Kobacki był bliski wybiegnięcia samemu naprzeciw bramkarzowi gości, po rzucie rożnym dobrze zagrał w jego kierunku Czubak. Niestety pojedynek biegowy z Błądem był na korzyść strzelca bramki dla zespołu z Katowic. Gdy upłynął pierwszy kwadrans drugiej połowy trener Łobodziński posłał do boju Lipkowskiego i Gaprindaszwilego, którzy zastąpili Azackiego i Skórę.

 

W 65 minucie goście wywalczyli rzut różny przed naszym polem karnym. Do jego wykonania podszedł Bergier, ale posłał piłkę wysoko ponad naszą bramką. Trzy minuty później atak pozycyjny gospodarzy sfinalizował strzałem Gaprindaszwili, jednak uczynił to w stylu swoich poprzedników, czyli w sam środek bramki. Nie inaczej było w 71 minucie, gdy z 17 metrów bez przyjmowania futbolówki oddał strzał Karol Czubak.

 

Niestety Arka nie potrafiła przejąć inicjatywy w środkowej strefie boiska i dlatego najwięcej można było się spodziewać jedynie po akcjach ze skrzydeł. Jednak goście ze środka potrafili poważnie zagrażać, tak jak w 77 minucie, gdy Bergier posłał piłkę do naszej bramki, ale przed zmianą wyniku uchroniła nas pozycja spalona napastnika GieKSy.

 

W 85 minucie rzut rożny wykonał Navarro, lecz zbyt wysoko posłana piłka opuściła plac gry z drugiej strony boiska. Chwilę później indywidualna akcja Gaprindaszwilego zaowocowała zagraniem w środek pola karnego, lecz Kudła czujnie wyszedł z bramki i nie dopuścił do tego, aby piłka dotarła do któregoś z gdynian. W 88 minucie Navarro zacentrował i mógł z tego korzystać Czubak, jednak nie trafił czysto głową w piłkę. Chwilę później kontuzja dopadła Dobrotkę, a ponieważ trzy zmiany w ciągu gry już wykonaliśmy, musieliśmy kończyć spotkanie w dziesiątkę.

 

Arka ryzykowała już całkowicie i mógł szybciej zakończyć emocje w tym spotkaniu Arak, lecz z 3 metrów trafił w Lenarcika. Chwilę później sprawy w swoje ręce wziął Sidibe. Oddał groźny strzał, ale ofiarna interwencja obrońcy zatrzymała piłkę. W ostatniej akcji meczu piłka z autu posłana została na głowę Navarro, lecz ten właściwie podał piłkę do Kudły…

 

Chwilę później katowiczanie oszaleli ze szczęścia, a Arce pozostała ścieżka barażowa… Niestety scenariusz, który wydawał się niemożliwy do ziszczenia, zmaterializował się na naszych oczach. Arka od trzech kolejek czekała na jedną sprzyjającą okoliczność, która pozwoliłaby się całej Gdyni cieszyć z awansu. Nic z tego jednak się nie spełniło, Arkowcy wypuścili z rąk znakomitą szansę, z czego skrzętnie skorzystał GKS Katowice, a Arka już w czwartek zagra pierwszy mecz barażowy i tą drogą musi szukać swojej szansy na awans.

 


Arkadiusz Skubek

 
 

 

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/KONFERENCJA-PRASOWA_f0d5730c4b7ab932fea454559c0ef739.jpg

 

 

 

 
 
http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/STATYSTYKI-MECZU_3d27b22746ae0501ecd000696a1085fa.jpg

 

Arka Gdynia - GKS Katowice

 

Bramki

0
1

Strzały

9
9

Celne

3
2

Rzuty rożne

1

4

Faule

11

5

Spalone

1

0

Posiadanie piłki
51%
49%

Żółte kartki

1

1

Czerwone kartki

0

0

 

źródło statystyk meczowych: Statscore

 

 

 
 

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/FOTOGALERIE-&-MATERIA%C5%81Y-VIDEO_56adde83f089baf0ca0f322ec2d64eb0.jpg

 


wkrótce
 

 


 

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/sledz-nas-na-yt_39b3a318dae3ffc91fbbf44d78f7e986.jpg
  

 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia