TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.07.2008

Żółto-niebieski Zakrzewski (Dziennik Bałtycki)

Arka Gdynia jest już w piłkarskiej ekstraklasie i w szybkim tempie kompletuje skład. A wszystko w celu, aby drużyna była mocniejsza i dobrze przygotowana do gry w krajowej elicie. Tym bardziej, że czasu na przygotowania pozostało już bardzo mało. We wtorek kontrakty z żółto-niebieskimi podpisali kolejni gracze, w tym Zbigniew Zakrzewski.
I właśnie pozyskanie Zakrzewskiego powinno być największym wzmocnieniem Arki. To kolejny piłkarz gdyńskiego zespołu, który w przeszłości grał w Lechu Poznań. Podobna sytuacja była z Damianem Nawrocikiem i Marcinem Wachowiczem. Zwłaszcza ten drugi w Arce sprawdził się znakomicie. Na pozyskanie "Zakiego" szczególnie nalegał nowy trener Arki, Czesław Michniewicz, który z tym napastnikiem współpracował już w Lechu. Za Zakrzewskiego gdyński klub nic nie musiał płacić. Piłkarz ten został na rok wypożyczony ze szwajcarskiego FC Sion, a później Arka będzie miała prawo pierwokupu tego piłkarza.
Zakrzewski urodził się 26 stycznia 1981 roku, ma 184 wzrostu i waży 80 kg. Jest wychowankiem Lecha, a później w Polsce grał w Obrze Kościan, Warcie Poznań, Aluminium Konin i ponownie w Lechu. Jednak najlepszy okres przypada z pewnością na występy w poznańskiej drużynie. Właśnie z Lechem "Zaki" sięgnął po Puchar Polski. Najskuteczniej poczynał sobie w sezonie 2006/07. Wówczas rozegrał 28 meczów i strzelił dziesięć goli. Dobry sezon zaowocował dużym zainteresowaniem. Już wtedy Zakrzewskiego chciała pozyskać Arka, ale piłkarz wybrał wyjazd do Szwajcarii. Trafił do FC Sion. W tym klubie grał tylko jesienią ubiegłego sezonu, ale nie błyszczał. W trzynastu meczach ligowych strzelił zaledwie jednego gola. Wiosną zatem występował już na zasadzie wypożyczenia w innym szwajcarskim klubie, FC Thun. Tam też nie błyszczał i zdobył tylko jednego gola. Może trenując i grając w Arce, u trenera Czesława Michniewicza, Zakrzewski zdoła odbudować dawną dyspozycję i znowu zacznie strzelać bramki.
To nie jest jedyny piłkarz, który związał się wczoraj kontraktem z żółto-niebieskimi. Umowy parafowali także Dariusz Żuraw i Przemysław Trytko. Ci piłkarze jednak już od dłuższego czasu trenowali z zespołem Arki i czekali na to, czy klub ostatecznie znajdzie się w ekstraklasie. 36-letni Żuraw związał się z gdyńską drużyną rocznym kontraktem. Ten doświadczony obrońca, który przez ostatnich siedem lat grał w Bundeslidze, ma być silnym punktem defensywy Arki. Kolejnym nowym zawodnikiem Arki jest 21-letni napastnik, Przemysław Trytko. Ten zawodnik został wypożyczony na rok czasu wypożyczony z Energie Cottbus. W tym klubie był dwa lata, ale tylko raz zagrał w pierwszym składzie.
To nie ma być jeszcze koniec transferów. Tym bardziej że wkrótce kontrakt powinien podpisać także kolejny obrońca, Anderson.
- Szukamy także innych zawodników. Obserwujemy obecnie kilku graczy. Jak jesteśmy już w ekstraklasie to inaczej prowadzi się rozmowy. jeden zawodnik na pewno jeszcze do nas trafi, a być może będzie więcej graczy, którzy jeszcze w tym okienku transferowym dołączą do nas - powiedział nam Michniewicz, trener Arki.

Paweł Stankiewicz







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia