Aktualności
30.09.2020
Arka Gdynia zatrzymana
Początek sezonu w wykonaniu Arki Gdynia wyglądał imponująco, ale musi już zapomnieć o swoich passach. Sposób na zatrzymanie podopiecznych Ireneusza Mamrota znalazł GKS Tychy, który zwyciężył na Pomorzu 2:0.
Arka Gdynia zagrała o przedłużenie passy i piąte zwycięstwo w sezonie. Od 2012 do 2020 roku nie było pierwszoligowca z kompletem 15 punktów na tym etapie rozgrywek. W niedzielę tę granicę osiągnął ŁKS Łódź, a we wtorek przed szansą na dorównanie mu stanęła drużyna Ireneusza Mamrota. Tego dnia jednak znalazł się jej pogromca.
Druga ofensywa trwającego sezonu z Gdyni podjęła drugą pod względem bramkostrzelności drużynę poprzednich rozgrywek. Nad morzem stawił się GKS Tychy ze świadomością, że o pierwsze w sezonie zwycięstwo na wyjeździe może być trudno, ale jednocześnie z dobrym planem i odpowiednio nastawionym celownikiem.
W 18. minucie GKS objął prowadzenie 1:0. Podopieczni Artura Derbina przeprowadzili szybki atak, a wykończył go uderzeniem z kilkunastu metrów Bartosz Biel. Daniel Kajzer wcześnie musiał pogodzić się z faktem, że tym razem nie zachowa czystego konta. Później bramkarze interweniowali często, ponieważ w sumie w tym żywym meczu było 13 strzałów celnych. Wynik pojedynku na 2:0 dla tyszan ustalił Krzysztof Wołkowicz precyzyjnym uderzeniem z powietrza przy słupku po rozegraniu rzutu rożnego.
Drużyna z województwa śląskiego nigdy wcześniej nie zapunktowała na terenie Arki, a w trzech przegranych spotkaniach straciła dziewięć goli, a strzeliła jednego. Karta odwróciła się i GKS swoim zwycięstwem w Gdyni zwrócił na siebie uwagę. W tabeli traci już tylko punkt do wicelidera z Pomorza. 6. kolejka zostanie dokończona w środę i wtedy sytuacja w lidze bardziej wyklaruje się.
Sebastian Szczytkowski
Copyright Arka Gdynia |