Aktualności
25.09.2020
Trenerzy po meczu Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia
Trenerzy na pomeczowej konferencji podsumowali piątkowe spotkanie i podkreślali rolę, jaką dla końcowego rezultatu ma szczęście. Trener gospodarzy akcentował lepszą grę jego zespołu w pierwszej połowie. Trener Mamrot z kolei cieszył się z punktów zdobytych z jednym z kandydatów do awansu.
Ireneusz Mamrot (Arka Gdynia):
- Dziś bez kurtuazji, ponieważ tak często bywa, że gdy jakiś zespół wygrywa na wyjeździe, to zdecydowanie podkreśla, że graliśmy z najlepszym z zespołem do tej pory – my graliśmy z najlepszym zespołem do tej pory i myślę, że nie tylko do tej pory. Widać było doskonale zorganizowany zespół i w ofensywie i w defensywie. Myślę, że organizacją gry też dziś potrafiliśmy odpowiedzieć rywalom.
Nie jestem zadowolony z pierwszej połowy. Za łatwo daliśmy gospodarzom operować piłką. Oni to robili bardzo dobrze, choć sytuacji z tego nie było, ale przez to my też ich nie stwarzaliśmy. W drugiej połowie wyglądało to dużo lepiej. Zwłaszcza pierwsze 20-30 min. po przerwie, kiedy wyprowadziliśmy kilka szybkich akcji. Piłkarskie szczęście było dziś po naszej stronie. To, co wydarzyło ostatniej akcji meczu… trzeba zobaczyć na spokojnie. Piłka tańczyła na linii, odbiła się od słupka oraz poprzeczki i ostatecznie nie wpadła. Cieszymy się z trzech punktów osiągniętych z wymagającym zespołem, który bez wątpienia jest jednym faworytów do awansu.
Muszę podziękować moim piłkarzom za ich determinację w dzisiejszym spotkaniu. Ten mecz kosztował nas dużo sił. We wtorek gramy kolejne spotkanie, o którym już teraz musimy zacząć myśleć.
- Gratuluję Arce zwycięstwa w tym meczu, chociaż na pewno nie zasłużyła na wygraną. Byliśmy zespołem, który w szczególności w pierwszej połowie grał lepszą piłkę. Mieliśmy duże posiadanie piłki i dużo akcji ofensywnych. W pierwszej połowie Arka miała problemy, by przeciwstawić się naszej grze. W drugiej połowie to się troszeczkę wyrównało.
Można powiedzieć, że wynik remisowy byłby bardzie sprawiedliwy w tym spotkaniu i ku temu to wszystko szło. Jak wiadomo, w piłce czasem nie ma sprawiedliwości i to my dzisiaj schodzimy jako przegrani. Straciliśmy 3 punkty, jesteśmy źli i zdenerwowani, bo nie tak to miało wyglądać. Trzeba to przeanalizować. Mieliśmy w końcówce sytuację, w której piłka odbiła się od słupka czy poprzeczki i nie wpadła do bramki. Nie mieliśmy szczęścia.
Ogólnie powiem, że idziemy w dobrym kierunku. Musimy tylko bardziej przeanalizować sytuacje, które kreujemy pod bramką przeciwnika, wykazać więcej zimnej krwi i wykorzystywać je. Mamy w środę kolejny mecz i jest szansa, by odzyskać to, co dziś straciliśmy. Będziemy się do tego przygotowywać.
KK/MU
SPRZEDAŻ KARNETÓW NA SEZON 2020/21
Copyright Arka Gdynia |