Tak jak przewidywaliśmy chaos regulaminowy, który powstał już w trakcie rozgrywek coraz większe emocje rodzi po ich zakończeniu. Jagiellonii Białystok nie podoba się, że w ogóle gra baraże o miejsce w ekstraklasie, a wczoraj w godzinach rannych do Gdyni zaczęły docierać informacje o kolejnym problemie. Ogłoszona przez PZPN fuzja Śląska Wrocław z Groclinem Grodzisk, wyłączająca wrocławian z grona drużyn, które awansowały do ekstraklasy - bo we Wrocławiu ma grać zespół na licencji Groclinu, z miejscem w europejskich pucharach - nie do końca ma prawne podstawy, bo… Śląsk nie wysłał do PZPN wniosku o fuzji. Czyli, że może jej w ogóle nie chce i chce skorzystać z wywalczonego na boisku prawa gry w ekstraklasie. A wówczas logiczne jest, że drugi w tabeli Śląsk awansuje, a Piast Gliwice pozostaje na trzecim miejscu z… prawem gry w barażach z Jagiellonią.
Wczoraj rano rozpatrywano w Warszawie taką możliwość, kiedy zespół z Białegostoku szykował się już do drogi do Gdyni, a w Arce te doniesienia traktowano jako, niestosowne żarty. Piłkarska paranoja w kraju nad Wisłą jak widać nie ma jednak końca.
Kolejne godziny nerwowych oczekiwań przynosiły coraz gorsze informacje. Najpierw, że w środę 28 maja barażu Arka - Jagiellonia na pewno nie będzie. Kolejna, niedobra z gdyńskiego punktu widzenia, informacja dotyczyła licencji na grę w ekstraklasie dla ŁKS Łódź i Polonii Bytom. Łodzianie licencję otrzymali wczoraj, a Polonia otrzyma ją w piątek, jak dostarczy pisemne zapewnienie ze strony kierownictwa Stadionu Śląskiego, że będzie tam mogła rozgrywać swoje mecze. I takie pismo do Komisji d/s Licencji PZPN trafi bez wątpienia.
Wreszcie komunikat wydał Wydział Gier PZPN, drukujemy go w całości poniżej, co rozwiało już - przynajmniej na dzisiaj - wszelkie wątpliwości. Wyznaczono nowy termin baraży o ekstraklasę w których mają zagrać Piast Gliwice i Jagiellonia
Co pozostaje Arce? Trudno napisać w tej sytuacji coś odkrywczego. Po prostu trzeba czekać na rozwój korzystnych dla żółto-niebieskich wydarzeń, które jednak otworzą furtkę do gry w krajowej elicie. A możliwości jest ciągle kilka.
Po pierwsze w wyniku fuzji Śląska z Groclinem - we Wrocławiu są tacy co mówią, że jej nie będzie, w Grodzisku, że połączenie klubów jest przesądzone - zwolni się jedno miejsce w ekstraklasie. Po Śląsku albo Groclinie. Wówczas Arka zagra jednak w barażach. PZPN zobowiązał Śląsk i Groclin do przedstawienia jasnego stanowiska w sprawie fuzji do 31 maja.
Druga sprawa to degradacje za udział w korupcji. Kara degradacji - już orzeczona - czeka Zagłębie Lubin, chociaż na razie trwa procedura odwoławcza. W kolejce do podobnej kary jest Korona Kielce, a może jeszcze jeden lub dwa inne klubu. Tylko kiedy zapadną w tej sprawie ostateczne decyzje? Zresztą czy w ogóle zapadną przed rozpoczęciem nowego sezonu? Bo dopiero wówczas będziemy wiedzieć czy skorzysta na tym Arka. Na razie więc musi obowiązywać hasło "niech żywi nie tracą nadziei". Nadziei na to, że los się jednak do gdynian uśmiechnie, chociaż nie można zapominać też o tym, że to sami piłkarze żółto-niebieskich, nie zajmując pierwszego lub drugiego miejsca w tabeli, sobie i swoim kibicom zgotowali taki los.

Baraże o ekstraklasę 7 i 11 czerwca

Wydział Gier PZPN, obradujący na posiedzeniu w dniu 27 maja 2008 roku dokonał weryfikacji tabeli II ligi piłki nożnej. Bezpośredni awans do rozgrywek I ligi (od sezonu 2008/2009 Ekstraklasy) uzyskały zespoły Lechii Gdańsk i WKS Śląsk Wrocław.
Zważywszy na fakt, iż w dniu 27 maja 2008 roku do PZPN wpłynęło pismo podpisane przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej i Prezesa Zarządu WKS Śląsk Wrocław zapowiadające złożenie przez ww. klub do dnia 31 maja 2008 roku dokumentów licencyjnych na grę w Ekstraklasie (co zmienia dotychczasowe ustalenia odnośnie planowanej fuzji z klubem Groclin Dyskobolia SA Grodzisk Wielkopolski), Wydział Gier postanowił odwołać wyznaczone na dzień 28 i 31 maja 2008 roku spotkania barażowe o miejsce w Ekstraklasie.
Ustalono nowe terminy meczów barażowych tj. 7 i 11 czerwca 2008 roku. Zgodnie z weryfikacją tabeli II ligi dokonanej w dniu 27 maja 2008 roku mają w nich wystąpić kluby Jagiellonia Białystok i Piast Gliwice.
W związku z powyższym do III ligi (nowej II ligi) spadają zespoły Pelikana Łowicz i ŁKS Łomża.

Trener Robert Jończyk:
Zmiany następowały dzisiaj tak szybko i w tak nieoczekiwany dla nas sposób, że... możemy się spodziewać jeszcze różnych zwrotów sytuacji. Dlatego nie pozostaje nam nic innego - i poinformowałem o tym piłkarzy - jak trenować do 7 czerwca, czyli pierwszego wyznaczonego barażu w nowym terminie. Trenować z myślą o tym, że jednak w tych barażach wystąpimy. Takiej możliwości wykluczyć przecież dzisiaj nie możemy.
A swoją drogą to do dzisiaj myślałem, że nic nie może mnie w polskiej piłce zaskoczyć. Jednak się myliłem. Najgorsze jest to, że na to co już się dzisiaj wydarzyło i co się jeszcze może wydarzyć nie mamy już żadnego wpływu. Nie musze więc dodawać, że ani dla mnie, ani dla piłkarzy taka sytuacja komfortowa nie jest.

Olgierd Moskalewicz:
Wszyscy daliśmy się zwieść informacji o fuzji Śląska z Groclinem. Zresztą trudno było mieć wątpliwości, skoro taka wiadomość podał Polski Związek piłki Nożnej. Każdy przyzna, że dziwna była ta sytuacja, tym bardziej, że na pełne wyjaśnienie zasad połączenia tych dwóch klubów było naprawdę dużo czasu.
Teraz pozostaje nam trenować i czekać, że coś dobrego jeszcze w tym kuriozalnym dla Arki sezonie się wydarzy. Nadzieja? Tak, mam ją, podobnie jak koledzy, bo przecież wszyscy chcemy w przyszłym sezonie zagrać w ekstraklasie. Tylko gdzieś po głowie chodzą myśli, że gdyby nie odebrano nam pięciu punktów, gdybyśmy sami tych punktów zdobyli więcej, to teraz byłoby zupełnie inaczej.

Janusz Woźniak