Aktualności
10.01.2020
Adam Marciniak: "Sprężara" jest na maksymalnym poziomie!
Przywitała Was raczej jesienna pogoda i w porównaniu z innymi sezonami jest to chyba pozytywne?
Zdecydowanie tak. Dla mnie taka pogoda to jednak lekki kontrast. Byłem w Zakopanem, a tam był śnieg. Nie mam jednak nic przeciwko temu, aby pogoda tak wyglądała podczas całego okresu przygotowań. Warunki do trenowania są teraz idealne.
Udało się wypocząć i odetchnąć od piłki?
Tak, ale każdemu tej piłki już brakowało, każdy wypoczął, chociaż nie był to tylko sam wypoczynek. Wszyscy mieliśmy plan treningowy, który musieliśmy systematycznie realizować. Stęskniliśmy się za szatnią, za sobą nawzajem i z uśmiechami na twarzy wróciliśmy do pracy.
Nikt nie przyjechał z nadmiarem kilogramów?
Dzisiaj mieliśmy pomiar wagi, a wczoraj był ostatni dzień, żeby zrzucić niepotrzebny balast.
Na obiektach w Gdyni potrenujecie jeszcze tydzień, a potem wylatujecie do Turcji.
Jedziemy tam żeby trenować na fajnych, zielonych murawach. Styczeń w Turcji ma to do siebie, że są tam często spore opady. Czasami trafialiśmy na takie sytuacje, że zalane były boiska i nie nadawały się do treningu. Miejmy nadzieje, że do naszego przyjazdu ta sytuacja tam się unormuje.
Był w przerwie czas na analizę sytuacji w tabeli oraz wyzwań jakie są przed Wami?
Wiemy jaka była jesień. Zdecydowanie poniżej naszych oczekiwań. Są dwa aspekty tej sytuacji. Po pierwsze widać, że praca z trenerem Rogiciem przynosi efekty, zaczęliśmy tworzyć prawdziwa drużynę i końcówka tej rundy była zdecydowanie lepsza zarówno, jeśli chodzi o nasza postawę, jak i wyniki.
Druga sprawa to to, że nasza sytuacja w tabeli jest dalej trudna. Powiedział to nam trener podczas pierwszej odprawy, że kompletnie nic się nie zmieniło. Jeszcze nic nie osiągnęliśmy, bo sytuacja tabeli jest taka, a nie inna, że jesteśmy dalej na granicy strefy spadkowej.
To co zbudowaliśmy na koniec jesieni jest dobrym prognostykiem na przyszłość, ale "sprężara" jest dalej na maksymalnym poziomie i w tej kwestii nic się nie zmieniło.
Musimy się skupić na tym co zależy od nas. Od pierwszego meczu musimy walczyć o komplet punktów, by piąć się w górę tabeli.
Pierwsze 4 kolejki, to 3 mecze w Gdyni oraz wyjazd do Zabrza, do jednego z bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie. To może być decydujący czas?
Na pewno te mecze będą kluczowe. Dobrze, że gramy u siebie. Zawsze wsparcie kibiców pomaga i każdy woli grać w domu niż na wyjeździe. Tutaj nie może być mowy o powtórce z poprzedniego sezonu, kiedy przespaliśmy początek i później nasza sytuacja zrobiła się bardzo trudna, by nie powiedzieć dramatyczna. Teraz trzeba zrobić wszystko, by podczas tego pierwszego miesiąca wywalczyć sobie naprawdę dobra pozycję na dalsza cześć rundy i żeby to nie wyglądało tak nerwowo jak miało miejsce w zeszłym roku.
tr
KARNETY NA RUNDĘ WIOSENNĄ!
Copyright Arka Gdynia |