TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

26.11.2019

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 2:0

W pierwszym niedzielnym meczu 16. kolejki PKO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zdominowała Arkę Gdynia, która nie oddała żadnego celnego strzału i przegrała 0-2. Bramki dla białostoczan zdobyli Patryk Klimala i Bodvar Bodvarsson.

 

W pierwszej połowie niewiele się działo. Obie drużyny grały bardzo twardo i agresywnie. Bardziej zdeterminowana była jednak Jagiellonia. Tylko podopieczni Ireneusza Mamrota celnie uderzali na bramkę rywali. Ta sztuka udała im się pięć razy.

 

Pierwszy raz miało to miejsce już w trzeciej minucie, kiedy po wrzutce z rzutu rożnego, głową strzelał Taras Romanczuk. Jednak w bramce dobrze spisał się Pavels Steinbors. Łotewski bramkarz grał bardzo dobrze i gdyby nie jego postawa, to Jagiellonia mogła prowadzić kilkoma bramkami.

 

Przez większą część pierwszej połowy Steinbors miał mało pracy, bo piłka krążyła głównie w okolicach środka boiska. Dopiero w 37. minucie, po koronkowej akcji strzelał Juan Camara. Piłka leciała jednak bardzo wolno i bramkarz Arki zdążył z interewncją. W doliczonym czasie Steinbors powstrzymał jeszcze Jesusa Imaza.

 

Bezbramkowy remis nie satysfakcjonował Jagiellonii. Od początku drugiej części białostoczanie ruszyli więc z impetem na rywali. Najaktywniejszy był Patryk Klimala, który uciekał obrońcom. Nie potrafił jednak skutecznie wykończyć swoich akcji.

 

W 58. minucie mógł to zrobić Romańczuk, ale znowu dobrze interweniował Steinbors. Sześć minut później Klimala w końcu trafił do siatki. Z lewej strony dośrodkował Tomasz Przikryl, a na pierwszy słupek wbiegł młody napastnik i trafił do siatki.

 

Po tej bramce Jagiellonia zwolniła tempo. Nie atakowała już z takim impetem, ale nadal utrzymywała się przy piłce. W efekcie Arka nie potrafiła stworzyć akcji. Często miała nawet problemy z wyjściem z własnej połowy.

W końcówce, "Jaga" wykorzystała bezsilność rywali. Zdobyła drugą bramkę i zamknęła mecz. Po rzucie rożnym piłka trafiła przed pole karne, do Bodvara Bodvarsona. Ten wbiegł w "szesnastkę" i oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Adama Dancha i wpadła za kołnierz zaskoczonego Steinborsa.  

 

Po tym zwycięstwie Jagiellonia awansowała na siódme miejsce w tabeli i ma 26 punktów.

 

Bramki: 1-0 Klimala (64.), 2-0 Bodvarsson (83.)

 

MP








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia