TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

25.04.2008

Arka chce iść za ciosem (Gazeta Wyborcza)

Piłkarze Prokom Arki Gdynia zagrają w sobotę na własnym stadionie z ŁKS Łomża. Faworytem będą gospodarze, ale trzeba pamiętać, że w poprzedniej kolejce ich rywal pokonał lidera II ligi gdańską Lechię.

Równie wielkie powody do radości mieli zawodnicy z Gdyni. Żółto-niebiescy przerwali fatalną passę pięciu meczów bez zwycięstwa i pewnie pokonali Stal Stalowa Wola 4:0. Pod wodzą nowego trenera Roberta Jończyka, który zastąpił Wojciecha Stawowego, gdynianie zaprezentowali się bardzo dobrze, choć pamiętać trzeba, że przeciwnik zaprezentował się w Gdyni słabiutko. Czy sobotni rywal ustawi poprzeczkę wyżej? Patrząc na ostatnie wyniki ŁKS można się tego spodziewać. Na przełomie rundy jesiennej i wiosennej zespół z Łomży nie wygrał żadnego z dwunastu kolejnych meczów i kiedy wydawało, że już nic nie uratuje go przed spadkiem do III ligi, nagle wygrał dwa mecze z rzędu. Na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola oraz u siebie z Lechią (w tym spotkaniu na ławce trenerskiej po raz pierwszy w tym sezonie zasiadł nowy-stary szkoleniowiec ŁKS Czesław Jakołcewicz). Oba spotkania wyglądały niemal identycznie. Łomżanie szybko zdobywali bramkę, a potem konsekwentnie stosowali taktykę "autobus w polu karnym", czyli obrona całym zespołem przed atakami rywala. Prawdopodobnie identyczną taktykę zastosują od pierwszych minut meczu w Gdyni. - Tego się spodziewamy, dlatego powtarzam moim zawodnikom, że muszą w tym meczu wykazać się wielką cierpliwością i pokorą - mówi trener Jończyk. - Idealnie byłoby podobnie jak w meczu ze Stalą szybko strzelić bramkę, ale może zdarzyć się i tak, że długo nie będziemy mogli znaleźć sposobu na defensywę rywala. Wówczas trzeba zachować spokój i konsekwentnie dążyć do celu. Przyznam szczerze i nie jest to żadna asekuracja, że wynik 1:0 dla Arki biorę w tym meczu w ciemno - podkreśla szkoleniowiec. On i jego zawodnicy szczegółowo analizowali ostatni mecz ŁKS z Lechią. - Wiemy co robić, aby nie powtórzyć błędów piłkarzy z Gdańska. Przede wszystkim nie możemy myśleć tylko o atakowaniu bramki rywala. Ma on w składzie szybkich napastników, dlatego musimy uważać na kontrataki - ostrzega Jończyk, który tym razem nie przewiduje niespodzianek w składzie, tak jak miało to miejsce przed meczem ze Stalą. Dlatego w sobotę wybiegnie identyczna jedenastka jak tydzień wcześniej. - Zagraliśmy naprawdę dobry mecz, nie ma sensu mieszać w składzie. Przeanalizowałem na spokojnie spotkanie ze Stalą i dostrzegłem wiele pozytywnych elementów. Niektórzy mówią, że przeciwnik był słaby, ale tak naprawdę to my nie pozwoliliśmy mu na wiele - zaznacza trener. Do jego dyspozycji będą w sobotę wszyscy zawodnicy poza kontuzjowanymi Tomaszem Mazurkiewiczem i Bartoszem Karwanem.

Początek meczu o godz. 19.29.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia