Początek spotkania należał do gości, którzy w ciągu pierwszych minut wywalczyli sobie kilka stałych fragmentów gry, z których chcieli zaskoczyć naszych piłkarzy. Po nie najlepszych kilkunastu minutach doskonałą akcję przeprowadził Sławek. Dograł on piłkę do Wilczyńskiego, który strzałem głową nie dał szans bramkarzowi Elany.

 

Po zdobytej bramce Arkowcy osiągnęli przewagę, ale nie zdołali wykorzystać dwóch stworzonych przez siebie okazji. Zgodnie ze starym piłkarskim porzekadłem o niewykorzystanych sytuacji zemściło się to w 37 minucie. Goście ambitnie dążyli do wyrównania i sztuka ta powiodła im się pod koniec pierwszej połowy, dzięki czemu obie ekipy na przerwę schodziły z wynikiem 1:1.

 

W drugiej części gry żółto-niebiescy osiągnęli znaczącą przewagę, ale byli oni nieskuteczni w poczynaniach pod bramką rywali. Rywale, których dodatkowo osłabiła czerwona kartka, ograniczali się do utrzymywania wyniku i gry obronnej. Ta taktyka zemściła się na nich w końcowym kwadransie spotkania. Najpierw po indywidualnej akcji na prowadzenie wyprowadził Arkę Stępień, a w doliczonym czasie gry kropkę nad „i” postawił Pek, dzięki czemu po końcowym gwizdku to nasz zespół mógł cieszyć się ze zdobyczy punktowej.