Do spotkania 28. kolejki Ekstraklasy z Lechią Gdańsk, które rozpocznie się we wtorek w Gdyni o 20.30, piłkarze Arki przystąpią po 11 ligowych konfrontacjach bez zwycięstwa. - Derby Trójmiasta to dla nas mecz sezonu - przyznał trener " Żółto-Niebieskich" Zbigniew Smółka.

"Nasza sytuacja jest tragiczna i musimy zrobić wszystko, aby podnieść drużynę. Wierzę w ten zespół i będę wierzył do końca. W naszej grze widać nerwowość i bojaźń, a największy problem leży w sferze mentalnej. Jestem jednak przekonany, że piłkarze będą walczyć w każdym kolejnym spotkaniu, a zwłaszcza w najbliższym, bo derby Trójmiasta to dla nas mecz sezonu" - powiedział Smółka.

 

Ostatni mecz - ze Śląskiem Wrocław (0-2) - gdynianie rozegrali w sobotę, podczas gdy Lechia, także na własnym stadionie, zmierzyła się z Piastem Gliwice (2-0) w piątek. Gospodarze derbowej konfrontacji mieli zatem od lokalnego rywala 24 godziny mniej na regenerację.

 

"Jeśli weźmie się pod uwagę, że gramy 72 godziny po kolejnym spotkaniu, a rywale mają dobę więcej na odpoczynek, to jest to kolosalna różnica i bardzo ważna rzecz. Biorąc pod uwagę profesjonalizm i doświadczenie moich zawodników oraz szeroką kadrę, powinniśmy sobie z tym poradzić. Niedzielne badania odpowiedzą na pytanie, czy dokonamy jakichś roszad w składzie. Najważniejsze i tak będą jednak charakter, wola walki i zawziętość, czyli mentalność piłkarzy, nad którą sporo pracowaliśmy podczas przerwy na reprezentację. Wiele rzeczy można dać z wątroby i serca. Nawet kiedy boli, kiedy już nie jestem w stanie, to mogę pokonać siebie i na to w tym spotkaniu liczę" - dodał szkoleniowiec.

 

Arkowcy nie mogą znaleźć sposobu na gdańską drużynę, z którą nie zdołali odnieść zwycięstwa w 12 rozegranych w ekstraklasie spotkaniach. 10 meczów zakończyło się zwycięstwem Lechii, a dwa remisami. Gdynianie przegrali cztery poprzednie derbowe konfrontacje, a trzy porażki, z czego dwie na własnym stadionie, ponieśli w minionym sezonie.

 

Przeciwko Lechii raczej nie zagra chory ostatnio gruziński skrzydłowy Luka Zarandia, kontuzjowany jest także duński środkowy obrońca Frederik Helstrup.

 

Autor: Marcin Domański