W 23. kolejce RWS Investment Group IV ligi Arka II pewnie pokonała w Gdyni Powiśle Dzierzgoń 4:1 (3:0). Hattrickiem popisał się Norbert Hołtyn, a jedno trafienie zaliczył Marcus da Silva.  To siódmy kolejny mecz żółto-niebieskich bez porażki.

IV liga RWS Investment Group – 23. kolejka

Arka II Gdynia – Powiśle Dzierzgoń 4:1 (3:0)

Bramki: Hołtyn 3 (14', 19', 59'), da Silva 26' - Pietrzyk 62'

Arka II: Staniszewski - Sulewski, Blok, Lengiewicz, Wiśniewski (76' Poręba) - Markiewicz, Wojda - Matejek (65' Talaśka), Da Silva, Gułajski (65' Lewiński) - Hołtyn (86' Rudowski)

Żółte kartki: Sulewski, Markiewicz

Sędzia: Jewgienij Adamonis

Widzów: 100 

Mecz dobrze rozpoczęli gospodarze. Pierwszą okazję podopieczni trenera Wilczyńskiego mieli już w 6 min., kiedy to piłkę zagraną przez Marcusa nad poprzeczką uderzał Hołtyn. Ten zawodnik dopiął swego już w 14 min. Po asyście Wiśniewskiego z lewej strony uderzył on bez przyjęcia z ok. 7 m. nie dając szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Już 5 min. ta sztuka udała się ponownie. Tym razem jednak wykorzystał on sytuację sam na sam, która była efektem doskonałego zagrania da Silvy.

W 26 min. sędzia podyktował rzut karny za faul na Gułajskim. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Marcus da Silva. W kolejnej akcji mógł on znowu wpisać się na listę strzelców, jednak tym razem z sytuacji sam na sam obronną ręką wyszedł bramkarz gości, któremu udało się odbić piłkę.

Gościom do dobrej okazji bramkowej udało się dojść dopiero w 31 min. gry. Uderzenie rywali skutecznie zablokowała jednak defensywa żółto-niebieskich. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a swoje okazje mieli zarówno rywale, którzy w 43 min. uderzali zza pola karnego, jak i Gułajski, który chwilę przed końcowym gwizdkiem uderzył niecelnie.

Na początku drugiej połowy atakowali goście, jednak nie potrafili oni znaleźć drogi do bramki Staniszewskiego. Takich problemów w sobotnie popołudnie nie miał Hołtyn, który w 59 min. podwyższył wynik na 4:0. Wykorzystał on bezwzględnie kolejną sytuację sam na sam, do której drogę otworzyło mu podanie Matejka. Ten drugi sam mógł wpisać się na listę 2 min. później. Jednak po ładnej dwójkowej akcji z da Silvą uderzył on minimalnie niecelnie.

Rywalom udało się zdobyć honorową bramkę w 62 min. Maciej Pietrzyk wykorzystał dobre dośrodkowanie i lekkim strąceniem piłki umieścił on ją w długim rogu naszej bramki. To jednak wszystko, na co było dziś stać gości. W ostatnich dwóch kwadransach obydwa zespoły stworzyły sobie kilka sytuacji, jednak wynik nie uległ już zmianie.

Trener Robert Wilczyński po meczu:

- Realizujemy nasz plan, który zakłada zbliżenie się do czołówki ligi. Zarówno nas trenerów, jak i samych zawodników, cieszy zwycięstwo oraz sama gra. Nasza mieszanka doświadczenia z młodzieżą daje efekt w postaci zwycięstw.

Wygrana pozwoliła Arkowcom na umocnienie się na 7. pozycji w ligowej stawce i zwiększenie dystansu do dzisiejszego rywala znajdującego się oczko niżej do 7 punktów. Kolejne spotkanie nasz zespół rozegra w przyszły weekend na wyjeździe z Gromem Nowy Staw.