Aktualności
22.02.2019
Trenerzy po meczu Arka - Piast
Waldemar Fornalik po meczu był zadowolony z gry swoich piłkarzy poza końcową częścią meczu. Trener Smółka zwracał uwagę, że jesteśmy w trudnym momencie, ale musimy zachować się jak mężczyźni.
Waldemar Fornalik (Piast):
– To były dobre zawody w naszym wykonaniu. Może poza nerwową końcówką. Zaprezentowaliśmy dobrą grę i kilka ciekawych akcji mimo stanu murawy. Uczulałem zawodników, że wynik 2:0 nie oznacza wygrania meczu. Żałuję, że nie strzeliliśmy trzeciej bramki, wtedy nie byłoby takiej nerwówki.
Cieszymy się, że potwierdziliśmy dobrą dyspozycję i grę z meczu Lechem. Mamy 3 punkty wywalczone zdyscyplinowaną grą w defensywie i ofensywie.
Zbigniew Smółka (Arka):
– Bardzo ciężko cokolwiek powiedzieć po kolejnym takim meczu. Pierwsze 20-30 min. nie układała nam się gra. Graliśmy zbyt nerwowo. Nie poradziliśmy sobie z rzeczami, o których mówiliśmy i rzeczy, których mieliśmy przestrzegać. Wpadliśmy w głęboką dziurę. Widać było luz u Piasta, u nas odwrotnie.
Uważam mimo wszystko, że nie musieliśmy dziś przegrać. Po raz kolejny zawodzimy naszych kibiców. Biorę za to odpowiedzialność. Pozostaje mi przeprosić i ciężko pracować, bo na to mamy wpływ.
Jesteśmy mężczyznami – nie myszami, nie będziemy uciekać i nie możemy się poddać. Musimy się zjednoczyć, być razem, walczyć, bo to się należy wszystkim, którzy są z nami i na nas liczą.
Frederik Helstrup nie zgrał dziś, gdyż nie trenował cały tydzień. Adam Danch zagrał dobre spotkanie w Sosnowcu, otrzymał dziś szansę na swojej nominalnej pozycji. Wiedziałem że ruchliwość Valencii będzie duża, stąd takie zestawienie. Christian Maghoma nie zagrał dziś, bo prezentował się gorzej od tych, którzy grali.
Mamy ciężką sytuację, nawet taka roszada jak podwyższenie zespołu nie jest u nas łatwa. Muszę sobie radzić z tym co jest do dyspozycji.
Mimo wszystko uważam, zbyt pechowo i zbyt łatwo dostaliśmy bramki. Do tego niestrzelony rzut karny. Tak to jest w takich sytuacjach, takie jest życie. Serie są trudne. Myślę, że jak z niej wyjdziemy to damy jeszcze wiele radości.
Do karnego wyznaczony był Michał, wziął odpowiedzialność, ale niestety bramkarz go wyczuł. Bardzo wszystkich przeprasza, ale musimy być teraz z nim. Zdobył dla nas wcześniej sporo bramek – praktycznie się nie mylił.
notował: MU
Copyright Arka Gdynia |