Aktualności
27.09.2018
Arka po raz kolejny w stolicy
Arka po raz kolejny zameldowała się w stolicy. Terminarz rozgrywek wyznaczył Arce dwa mecze z rzędu z drużynami, z którymi związane są ostatnie największe prestiżowe sukcesy klubowe, odnoszone właśnie w Warszawie.
Mecze w Pucharze Polski z Lechem i Legią oraz oba spotkania o Superpuchar z Legią kibice w Gdyni na zawsze już mają w pamięci. Ligowe rozgrywki to jednak twarda walka o punkty i tutaj każde zwycięstwo z czołowymi drużynami w Polsce cieszy podwójnie.
Tak było w ostatniej kolejce z Lechem, gdy Arka wygrała 1:0, a także w marcu z Legią, gdy żółto-niebiescy także wygrali 1:0. Udawało się punktować także w meczach wyjazdowych.
Historia ostatnich potyczek z Legią pozwala na umiarkowany optymizm. To nie będzie jednak łatwe spotkanie. Drużyna gospodarzy przebudowywana przez portugalskiego trenera Sa Pinto, pomału wraca na właściwe tory i w 4 ostatnich meczach w lidze i pucharze zanotowała 3 wygrane i 1 remis.
Dwie porażki w sezonie jakie poniosła Legia w lidze miały jednak miejsce w Warszawie. Najpierw była to przegrana z Zagłębiem Lubin 1:3, a potem 1:4 z Wisłą Płock.
Trener Zbigniew Smółka, który debiutował z Arką w meczu o Superpuchar poprzez zmiany w składzie na mecz pucharowy zapewnił większości zawodników spokojne przygotowania w mikrocyklu pomiędzy meczami ligowymi. Niezależnie od wyborów dotyczących wyjściowej jedenastki zawodnicy będą do walki na stadionie Legii przygotowani.
Trener gospodarzy zapewnia, że na Arkę także jego zespół przygotował się w 100 procentach, a w szczególny sposób zwrócił uwagę na takich zawodników jak Luka Zarandia i Michał Janota. Docenia żółto-niebieskich mówiąc, że to był i jest trudny rywal.
Odnośnie sytuacji kadrowej swojej drużyny trener Sa Pinto na konferencji przedmeczowej przekazał:
- Kasper Hamalainen, Marko Vesović i Chris Philipps rozpoczęli treningi z zespołem. Indywidualnie trenują z kolei William Remy oraz Jarosław Niezgoda. Sytuacja Jose Kante wygląda lepiej, dziś jednak dowiemy się więcej.
Pytany o mecz lipcowy o Superpuchar wygrany przez nasz zespół 3:2 stwierdził, że sporo od tego czasu się zmieniło w grze Legii:
W lipcowym meczu o Superpuchar Polski Legia zagrała systemem 3-5-2, teraz trenujemy w innym ustawieniu. Z tego co wiem, Arka gra podobnie. Jutro możemy spodziewać się wszystkiego.
Potwierdził to pomocnik Legii Warszawa Domagoj Antolić:
- To oczywiste, że teraz jesteśmy w lepszej dyspozycji. Pracowaliśmy ciężko podczas okresu przygotowawczego, a mimo to na początku sezonu graliśmy słabo. Spadła przez to nasza pewność siebie. Teraz na szczęście zaczęliśmy wygrywać, co dodaje nam pozytywnej energii. Również atmosfera w drużynie jest zupełnie inna.
W naszym obozie po 2 wygranych z rzędu (w lidze i pucharze) przed wyjazdem do Warszawy były dobre nastroje, ale także koncentracja na trudnym rywalu, którego każdy docenia.
Michał Nalepa wierzy, że Arka podtrzyma dobrą passę pojedynków z utytułowanymi rywalami:
Pokazaliśmy już nie raz, że żadnej drużyny się nie boimy. Lech i Legia, z którymi się mierzymy po kolei to dwie największe marki w Polsce, a w dwóch meczach w tym sezonie z nimi odnieśliśmy dwa zwycięstwa. Postaramy się zagrać dobre spotkanie i powalczyć o kolejną niespodziankę dla naszych kibiców.
Dobre wspomnienia z Warszawy ma także nasz kapitan Adam Marciniak, który jutro obchodzi 30 urodziny i nie trudno odgadnąć jaki prezent sprawi mu radość.
Trzymamy więc kciuki jutro od godz. 20.30.
Relacja z tego meczu na naszej stronie www, w mediach społecznościowych oraz na antenie Canal+Sport.
tryb
BILETY NA MECZ Z ZAGŁĘBIEM LUBIN
Copyright Arka Gdynia |