Trwa przerwa na mecze reprezentacji. Nasz zespół dzisiaj w Grudziądzu, rozgrywał sparing z Olimpią. W październiku 2017 w meczu sparingowym Arka pokonała gospodarzy 5:0. Tym razem po meczu trwającym 3x45 minut Arka wygrała 3:1. 

Sparing (3 x 45 minut):

Arka (wyjściowy): Pilarz - Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak -  Szwoch, Bogdanov, Nalepa, Piesio - Kun, Siemaszko

Arka (II I III część): Pilarz (91' Krzepisz) - Socha, Sołdecki, Poungouras, Marciniak (120' Danch) - da Silva, Krivets, Sambea, Piesio (75' Janus) - Esqueda, Siemaszko (72' Jurado)

Trenerzy ustalili, że mecz będzie miał tak jak w spotkaniu hokejowym 3 tercje. W Arce na zgrupowaniach przebywają Pavels Steinbors i Luka Zarandia. Nie zagrali także: Sobieraj, Jankowski i Łukasiewicz.

W pierwszym kwadransie meczu zespoły grały głównie w środku pola, bez zagrożenia dla bramki rywala.

Po 20 minutach Arka mocniej przycisnęła i w efekcie objęła prowadzenie. W 30 min. Michał Nalepa dośrodkował w pole karne, a tam bramkarza gospodarzy strzałem głowa pokonał Marcin Warcholak.

W 36 min w polu karnym  faulowany był Mateusz Szwoch. Sam poszkodowany wykonywał 11-stkę, ale bramkarz wyczuł intencje skutecznego w tym elemencie w lidze zawodnika i obronił strzał. 

Mateusz próbował jeszcze w 42 min. lecz uderzenie z 16 metrów trafiło w bramkarza. Składną akcję w końcówce tej połowy przeprowadzili w trójkącie Siemaszko, Szwoch i Piesio, ale zabrakło wykończenia strzałem.

W 2 części Arka podwyższyła prowadzenie. Po dobrym podaniu z głębi pola Poungourasa strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi Olimpii Marcus da Silva.

W 72 min. na boisko wszedł Ruben Jurado, a w 75 min. Krzysztof Janus. Po minucie Janus zdobył bramkę! Marcus da Silva dośrodkował, a Janus wpakował piłkę głową do siatki.

Na trzecią "tercję" meczu w miejsce Krzysztofa Pilarza wszedł Kacper Krzepisz. Gospodarze w 105 minucie zdobyli bramkę. Po centrze z prawej strony, Krzepisza strzałem głową pokonał Wołodymyr Kowal. W odpowiedzi w 108 minucie po dośrodkowaniu Adama Marciniaka przewrotką minimalnie niecelnie uderzał Enrique Esqueda. W 120 minucie na boisku pojawił się Adam Danch.

W 127 minucie kapitalnym długim podaniem uruchomił Esquedę Yannick Sambea, lecz napastnika Arki w ostatniej chwili  na 7 metrze zablokowali obrońcy Olimpii. 

Arka po raz kolejny w Grudziądzu pokazała skuteczność i wygrała pewnie z gospodarzami 3:1.

 tr

BILETY NA LEGIĘ!