Oceny Arki (skala 1-6)

Andrzej Bledzewski: 3+. Nie miał dużo pracy, ale w końcówce dobrze wyłapywał dośrodkowania. Tomasz Sokołowski: 3-. Często włączał się do ataku, ale jego dośrodkowania były fatalne. Paweł Weinar: 3. Solidnie, ale nic poza tym. Krzysztof Sobieraj: 3. Popełnił kilka drobnych błędów, ale kierowana przez niego obrona znów nie dała sobie strzelić bramki. Łukasz Kowalski: 3-. Dobrze w obronie, ale gorzej w ataku, gdzie grał mało dokładnie, gubił piłkę. Michał Łabędzki: 2. Znów słaby w derbach. Dobrze, że zszedł w przerwie. Olgierd Moskalewicz: 3. Starał się, walczył, ale tym razem był mniej widoczny. Tomasz Mazurkiewicz: 4-. Najlepszy z pomocników Arki. Starał się rozgrywać, konstruować akcje. Bartosz Karwan: 4-. Kilka akcji i zwodów mu nie wyszło, ale to on dośrodkował piłkę na głowę Nicińskiego. Damian Nawrocik: 3. Ładnie uderzył z woleja, ale to wszystko. Marcin Wachowicz: 3+. Kilka razy przyspieszył, ograł obrońców, choć korzyści z tego nie było. Grzegorz Niciński: 4. Bohater meczu. Nie po raz pierwszy w tym sezonie po jego wejściu na boisko Arka grała lepiej.

Oceny Lechii (skala 1-6)

Paweł Kapsa: 1. Jego błąd zniweczył wszystkie plany Lechii. Paweł Pęczak: 3+. Walczył, nie dał się rozpędzić Karwanowi. Jacek Manuszewski: 3+. Zszedł z powodu kontuzji. Poprawna gra. Hubert Wołakiewicz: 4-. Pewny w środku obrony. Sebastian Fechner: 4. Wyróżniający się piłkarz. Pewny w odbiorze, celnie podawał. Piotr Wiśniewski: 3. Próbował szarpać, dużo biegał, ale nie przyniosło to korzyści. Piotr Kasperkiewicz: 3-. Przed meczem z opanowaniem zniósł machającego przed nim szalikiem chuligana Arki, ale w trakcie gry był zbyt nerwowy. Arkadiusz Miklosik: 2+. Mało widoczny. Maciej Rogalski: 4-. Dobry mecz. Mógł zostać bohaterem, ale po kontrze zupełnie nie wyszedł mu strzał. Andrzej Rybski: 2+. Zmieniony po wykluczeniu Kapsy. Wcześniej przegrał większość pojedynków. Piotr Cetnarowicz: 4. Harował na całym boisku, wygrywał wiele pojedynków. Łukasz Kubiński: 3-. 18-latek zadebiutował w II lidze i to w derbach! Bez większego błędu, choć przy golu mógł się inaczej ustawić. Krzysztof Brede: 3. Zastąpił Manuszewskiego. Widać było, że ostatnio nie grał zbyt dużo.

gesi, łuki