Aktualności
25.06.2017
Grzegorz Piesio: Arka była konkretna.
Pomocnik grający w minionym sezonie w Górniku Łęczna sprawy z Arką załatwił wręcz błyskawicznie. Jednego dnia pojawiła się informacja, że ten przebywa w klubie na rozmowach, wieczorem zaś oficjalnie podpisał kontrakt.
– Dostałem informację od menedżera, że jest propozycja z Arki i długo się nie zastanawiałem. Same europejskie puchary są tutaj dużym plusem. Dlaczego Arka? Dostałem zapewnienie, że chce grać o coś więcej niż utrzymanie – przyznaje Piesio, który od momentu pierwszego telefonu z Gdyni do finalizacji umowy poświęcił łącznie trzy dni.
– W sumie zeszły dwa dni na rozmowy z menedżerem i na temat oferty, a później pojawiłem się w Gdyni i wszystko załatwiliśmy tego samego dnia. Arka była konkretna, więc nie miałem co długo myśleć. Raz, dwa i załatwione – uśmiecha się pomocnik.
W Łęcznej nie zagrał być może rewelacyjnego sezonu, ale potrafił się wyróżniać na tle całej drużyny. Stąd – mimo spadku Górnika – dostał szansę na pozostanie w ekstraklasie.
– Na pewno jest radość. Nie mogę powiedzieć, że ulga, bo zabrzmi to tak, jakbym cieszył się z odejścia z Łęcznej. A to nieprawda. Cieszę się po prostu, że dalej grać będę w ekstraklasie – potwierdza 28-latek.
Piesio zdążył już rozegrać sparing w barwach Arki. Zaprezentował się z dobrej strony w zremisowanym 1:1 meczu z mistrzem Cypru, APOEL-em Nikozja. Jeśli wierzyć też numeracji piłkarza z tego spotkania, w Arce będzie występował z dziewiątką na plecach.
Dawid Kowalski
Copyright Arka Gdynia |