Aktualności
22.06.2017
Rafał Siemaszko zostaje w Arce.
Kibice Arki mogą odetchnąć z ulgą. Najlepszy strzelec drużyny w poprzednim sezonie zostaje w Arce na kolejne dwa lata.
Po najlepszym sezonie w karierze, Rafał Siemaszko stał się gorącym kąskiem na rynku transferowym. Jego notowania stały o tyle wysoko, że 30 czerwca kończył mu się kontrakt z gdynianami i mógł odejść do innego klubu za darmo. Z Gdyni napływały informacje o zainteresowaniu piłkarzem ze strony klubów z Ekstraklasy, Nice 1 ligi oraz z Cypru. Siemaszko nie kwapił się jednak z odejściem. Powtarzał, że czuje emocjonalną więź z Arką i jej kibicami, w końcu wychował się w sąsiedniej Rumi.
- Kibice dziękują mi na każdym kroku. Entuzjastycznie reagują gdy mnie spotykają. Fajna sprawa, że mogłem sprawić radość tylu osobom - mówił popularny "Siema", który zdobył bramkę w finale Pucharu Polski z Lechem Poznań (2:1) i został okrzyknięty bohaterem Gdyni.
Dobrze spisywał się jednak przez cały sezon - strzelił 14 goli, z czego 11 w ekstraklasie, stąd nominacja w kategorii "odkrycie roku". Jego przyszłość w Arce przez chwilę stała pod znakiem zapytania. Miał ciekawe oferty z Cypru i zastanawiał się nad wyjazdem. Negocjacje w sprawie nowego kontrakty trwały, jego agent negocjował z Arką podwyżkę.
Ostatecznie udało się osiągnąć kompromis. Z takiego rozwiązania cieszy się i Siemaszko i Arka, i przede wszystkim kibice, którzy nie wyobrażają sobie drużyny bez filigranowego i skromnego napastnika. Siemaszko przedłużył kontrakt o dwa lata.
Piotr Wiśniewski
Copyright Arka Gdynia |