TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

04.05.2017

Arka wygrała z Lechem Poznań w finale Pucharu Polski!

Arka Gdynia pokonała po dogrywce Lecha Poznań i zdobyła Puchar Polski. Dla drużyny z Wielkopolski to trzeci przegrany finał z rzędu, dla Arki pierwsze trofeum od 38 lat.

Na długo przed rozpoczęciem spotkania kibice Lecha zagospodarowali przed Stadionem Narodowym pobliskie trawniki, by w spokoju oraz blasku słońca napić się piwa i zjeść coś na ciepło. W powietrzu unosił się zapach przypiekających się kiełbasek i dźwięk skwierczących karkówek. Niestety, finał Pucharu Polski przypominał trochę te grille jednorazowego użytku. Tanie, słabej jakości, w zasadzie kupione tylko dlatego, że innego wyboru nie było. Mecz przydał się jedynie po to, by jedzenie ułożyło się kibicom w żołądku, a alkohol nieco z organizmu wyparował.

 

Bardzo musiał rozczarować się ten, kto zinterpretował zachowanie kibiców Arki jako zapowiedź szampańskiej zabawy. Ci wnieśli na stadion petardy i zrobiło się jak o północy w sylwestra. Było głośno, efektownie, i na tym się skończyło. Mecz przyjaźni, bo sympatycy Lecha mają z kibicami Arki "zgodę", chyba za bardzo udzielił się piłkarzom. Obie drużyny nie robiły sobie na boisku krzywdy. Bo trudno nazwać zagrożeniem w zasadzie jeden godny odnotowania strzał Darko Jevticia. Pomocnikowi w pierwszej połowie świetnie zagrał Dawid Kownacki, ale jego uderzenie jeszcze lepiej obronił Pavels Steinbors.

 

Można było odnieść wrażenie, że coś zmieni się po przerwie. W końcówce pierwszej połowy drużyna Nenada Bjelicy zaatakowała. Dwie piłki na lewej nodze miał Marcin Robak, ale dwukrotnie za długo zbierał się do oddania strzału i nic z tych akcji nie wyszło. Po zmianie stron napastnik "Kolejorza" trafił w słupek. Ale po tej sytuacji tempo meczu znowu zwolniło, a postronni widzowie zaczęli trzymać kciuki za brak dogrywki. Mecz bardziej przypominał spotkanie kolegów, którzy wyjechali z rodzinami na długi weekend za miasto, i w końcu wstali od stołu, żeby trochę się poruszać.

 

Mógł go rozstrzygnąć Radosław Majewski. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Maciej Makuszewski wbiegł z piłką w pole karne, podał do niepilnowanego Majewskiego, ale ten fatalnie przestrzelił. Były reprezentant Polski był sam na jedenastym metrze i nie trafił nawet w światło bramki. Piłka minęła słupek o kilka metrów.

 

Przed meczem jeden z pracowników Lecha żartował w luźnej rozmowie, że skoro kiedyś dostawało się Puchar Polski na własność za wygranie go trzy razy z rzędu, to może organizatorzy przewidzieli nagrodę pocieszenia za trzecią porażkę. Lech w ostatnich dwóch sezonach przegrywał w finale z Legią. I chyba nikt w Poznaniu nie spodziewał się, że "Kolejorza" pogrążą piłkarze, którzy razem wzięci nie zagrali w ekstraklasie jednego pełnego sezonu. Najpierw Jasmina Buricia pokonał strzałem głową Rafał Siemaszko, a kilka minut później rajd przeprowadził Luka Zarandia. Gruzin ograł na zamach dwóch obrońców Lecha i kopnął precyzyjnie obok Buricia. Gol Łukasza Trałki nie wystarczył. Arka zdobyła pierwsze trofeum od 38 lat.

 

Lech Poznań - Arka Gdynia 1:2 (0:0, 0:0, 0:0)
0:1 - Rafał Siemaszko 107'
0:2 - Luka Zarandia 112'
1:2 - Łukasz Trałka 119'

Lech:
Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Lasse Nielsen (110. Mihai Radut), Wołodymyr Kostewycz - Łukasz Trałka, Maciej Gajos, Darko Jevtić (85. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski, Dawid Kownacki (74. Maciej Makuszewski) - Marcin Robak.

 

Arka: Pavels Steinbors - Tadeusz Socha, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Marcin Warcholak - Antoni Łukasiewicz, Adam Marciniak, Marcus Vinicius da Silva (55. Rafał Siemaszko), Mateusz Szwoch, Miroslav Bożok (83. Arkadiusz Moczadło) - Przemysław Trytko (71. Luka Zarandia).

 

żółte kartki: Robak (Lech) - Szwoch, Marcus da Silva, Łukasiewicz, Zarandia (Arka)

 

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów: 43 760

 

 Mateusz Skwierawski

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia