Arbitrem środowego meczu będzie 32-letni Marcin Szulc z Warszawy, który od dwóch sezonów sędziuje mecze w Orange Ekstraklasie. Nie jest to szczęśliwy sędzia ani dla Lechii, ani dla Arki.
Szulc prowadził dotąd dwa mecze Lechii. Oba drużyna z Gdańska przegrała - w sezonie 2005/2006 w lidze 1:5 na wyjeździe z Piastem Gliwice (1:5) oraz w 1/16 finału Pucharu Polski 0:2 u siebie z Pogonią Szczecin. Jeszcze więcej porażek, bo trzy, w meczach prowadzonych przez Szulca ma gdyńska Arka.

W sezonie 2006/2007 drużyna z Gdyni dwukrotnie przegrała z Groclinem Grodzisk (2:4 w Gdyni w lidze i 0:3 w Grodzisku w Pucharze Ligi) oraz w Łęcznej 0:1 z Górnikiem w meczu ekstraklasy. W jednym meczu Arce udało się zremisować - w sezonie 2003/2004 na własnym boisku 0:0 z Tłokami Gorzyce.

Pocieszający, choć tylko dla gdańskiej Lechii oraz jej kibiców, jest fakt, że Marcin Szulc sędziował w tym sezonie cztery mecze i za każdym razem wygrywali gospodarze (zawsze do zera, najmniej dwoma bramkami) - ŁKS Łódź - Zagłębie Sosnowiec 3:0 w I lidze, GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 2:0 w I lidze, Wisła Kraków - Jagiellonia 5:0 w I lidze oraz Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 2:0 w Pucharze Polski.

gesi