Aktualności
01.02.2017
Arka wygrywa z FK Rad Belgrad 3:1. RELACJA
Sparing nr 5 - zima 2017:
Arka Gdynia - FK Rad Belgrad 3:1 (2:0)
Bramki: Zbozień 26', da Silva 35', Trytko 67' - Veselinović 61'
Arka I połowa: Jałocha - Zbozień, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak - Da Silva, Sambea, Hofbauer, Bożok-Szwoch - Barisić.
Arka II połowa: Steinbors- Socha, Stolc, Sołdecki, Marciniak - Zarandia, Łukasiewicz, Nalepa, Formella- Hofbauer (71' Węsierski) - Trytko.
FK Rad I połowa: Filipović, Sipcić, Kosanin, Pajović, Culum, Stojanović, Mladenović, Rodić, Lutovac, Milosev, Radivojević
żółte kartki: Nalepa, Węsierski - Kosanin
Przekonującym zwycięstwem Arka zakończyła zgrupowanie na Cyprze. Zwłaszcza pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando, co potwierdziliśmy zdobyciem dwóch goli.
Pierwszej godnej odnotowania akcji doczekaliśmy się w 12. minucie meczu. Marcus da Silva przeprowadził świetną indywidualną akcję, ograł dwóch rywali z prawej strony pola karnego, lecz jego podanie pod bramkę zostało już zablokowane.
W 20. minucie meczu znów z dobrej strony pokazał się Brazylijczyk. Hofbauer wykonał rzut wolny z prawej strony boiska, kierując piłkę właśnie w kierunku da Silvy. Serbom udało się wypchnąć go poza pole karne, ale ten po chwili udanie powrócił w szesnastkę i wstrzelił piłkę pod bramkę, lecz skutecznie wybronili się zawodnicy Radu. Akcja przyniosła jednak Arce rzut rożny, który wykonał Szwoch. Mateusza zacentrował na głowę Marcjanika, lecz uderzenie naszego obrońcy poszybowało ponad poprzeczką.
Od tego momentu zarysowała się już wyraźna przewaga żółto-niebieskich, którzy długo utrzymywali się przy piłce i próbowali zagrażać zawodnikom z Serbii.
26. minuta meczu przyniosła nam pierwszego gola. Warcholak w swoim stylu wrzucił piłkę z autu na 11. metr pod bramkę rywali, a tam najlepiej w powietrze wyszedł Zbozień, który ładnym strzałem w dolny róg dał nam prowadzenie.
Dwie minuty później Hofbauer próbował zaskoczyć bramkarza bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Austriak uderzał z ok. 25 metrów, ale nie trafił w światło bramki.
Aktywny na lewym skrzydle był Miroslav Bożok. W 32. minucie po kapitalnej akcji Barisića i Szwocha, kapitan Arki wyszedł na sytuację sam na sam z Filipovićem, ale górą okazał się golkiper z Belgradu.
120 sekund później Arkowcy zdobyli zasłużoną drugą bramkę. da Silva zdecydował się na indywidualną akcję, wchodząc w udany drybling z dwoma obrońcami Radu, odegrał do Barisića, a Chorwat został sfaulowany. Do rzutu karnego podszedł da Silva i pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie Arki.
Do końca tej części meczu nadal utrzymywała się przewaga gdynian. W 38. minucie udało się nam znów przeprowadzić ładną, zazębiającą się akcję. Przeprowadził ją Mateusz Szwoch do spółki z Hofbauerem, lecz niestety nie udało się sfinalizować tego strzałem na bramkę.
Po zmianie stron spotkanie zrobiło się bardziej wyrównane. W 50. minucie zawodnicy z Belgradu oddali pierwszy groźny strzał w kierunku naszej bramki, choć niecelny. Jeszcze groźniej było w 59. minucie gdy po rzucie rożnym, oddali groźny strzał z 13 metrów, a piłka przeleciała nieznacznie nad poprzeczką.
Rad osiągnął cel w 61. minucie, pewnie egzekwując rzut karny. Jedenastka została im przyznana po tym, jak piłka trafiła w rękę Adama Marciniaka w naszym polu karnym. Strzelcem gola był Veselinović.
Żółto-niebiescy dość szybko zdołali powrócić na dwubramkowe prowadzenie. Z trzech metrów do bramki Serbów trafił Trytko, wykorzystując mocne dośrodkowanie pod bramkę Hofbauera z prawej strony pola karnego.
Zespół z Belgradu na swoją okazję musiał poczekać do 78. minuty. Wtedy Steinbors skutecznie odbił strzał z kilku metrów, a chwilę później mógł odprowadzić piłkę wzrokiem, gdy ta, po strzale zza pola karnego. mijała słupek jego bramki.
Pięć minut później dobrze w defensywie zachował się Adam Marciniak, ładnie przerywając akcję Petrovića i Jovića, i oddalając niebezpieczeństwo z dala od naszego pola karnego.
Tym samym Arkowcy wracają do domu z bilansem trzech wygranych i jednej porażki na Wyspie Afrodyty. Jednak nie wyniki powinny cieszyć najbardziej, a gra drużyny Nicińskiego, która w każdym ze spotkań potrafiła konstruować ciekawe i groźne akcje, a przede wszystkim zawsze strzelała bramki. O dyspozycji naszej drużyny kibice będą mogli się przekonać już na własne oczy w niedzielę. Na ten dzień w Gdyni zaplanowany jest ostatni sparing przed meczem z Legią Warszawa, a rywalem będzie Olimpia Grudziądz.
Arkadiusz Skubek
BILETY NA LEGIĘ!
KARNETY WIOSNA 2017
Copyright Arka Gdynia |