Aktualności
28.10.2016
Siemaszko: Pochodzę z Gdyni, to dla mnie wyjątkowy mecz.
- Jestem bardzo podekscytowany na myśl o meczu z Lechią. Niecierpliwie już przebieram nogami - mówi napastnik żółto-niebieskich o niedzielnych derbach Trójmiasta (godz. 18).
Rafał Siemaszko nerwowo odlicza godziny do pierwszych od pięciu lat derbów Trójmiasta. - To topowe wydarzenie w tym roku. Mam nadzieję, że zagości w kalendarzu również w przyszłym sezonie, o ile Lechia się utrzyma... - żartował "Siema".
Siemaszko pamięta ostatni pojedynek Arki z Lechią, zakończony remisem 2:2. - Na początku była wielka euforia, bo prowadziliśmy 2:0. Ostatnio myślałem co wtedy czułem, gdy Lechia w 97. minucie wyrównała. Nie mogłem w to uwierzyć. Teraz nadszedł czas rewanżu. Grałem kiedyś z Lechią w Młodej Ekstraklasie. Strzeliłem jej gole - wspomina napastnik gdynian.
- Na taki mecz nie trzeba nas motywować. Każdy zdaje sobie sprawę z wagi spotkania. Myślę, że mamy mały handicap. W naszej drużynie gra więcej zawodników związanych z klubem. Arka sprowadziła wielu piłkarzy z regionu i zaufała im. Pora się odwdzięczyć Arce - dodaje Siemaszko, który w tym sezonie rozegrał 12 meczów w ekstraklasie i strzelił dwa gole.
Piotr Wiśniewski
Copyright Arka Gdynia |