Aktualności
28.10.2016
Kto faworytem derbów Trójmiasta?
O meczu wypowiedzieli się piłkarze, trenerzy, a także dziennikarze. Po zebraniu głosów ekspercki wynik derbów to 10:5 dla Lechii. Poniżej uzasadnienie.
Kamil Kosowski
były reprezentant Polski, ekspert nc+
- Piłkarsko zdecydowanie lepsze wrażenie robi Lechia, a na dziś jedynym atutem Arki w tym spotkaniu wydaje się własny stadion. Jednak mimo tego, że gdański zespół jest liderem tabeli i mecze z jego udziałem naprawdę dobrze się ogląda, to nie jestem aż tak bardzo zauroczony jego grą. Owszem ma wielki potencjał w ataku, ale słabo prezentuje się w defensywie. I to może wykorzystać Arka, która potrafi bronić i wyprowadzać groźne kontrataki. Dlatego uważam, że gdynianie nie są z góry skazani na pożarcie, ale szanse procentowo oceniam 60 do 40 na korzyść Lechii. Punkt dla Lechii
Janusz Kupcewicz
były reprezentant Polski, były piłkarz Arki i Lechii
- Jeszcze trzy tygodnie temu faworytem dla mnie była Arka. Grała dużo lepiej, Lechia z kolei nieco gorzej. Rolę się teraz odmieniły. Co byśmy nie mówili, goście mają więcej indywidualności, gospodarze są z kolei większym kolektywem. To jest specyficzny mecz, w którym wielu goli pewnie nie obejrzymy. Lechia gra o mistrza, celem Arki jest utrzymanie, ale w tym meczu nie będzie to miało znaczenia. Uważam, że remis byłby dobrym wynikiem dla Arki, bo to mecz z liderem. Każdy punkt dla gdynian jest na wagę złota. Po punkcie dla Arki i Lechii
Andrzej Twarowski
dziennikarz nc+
- W spotkaniach derbowych zawsze najłatwiej typować remis, ale akurat w przypadku tego spotkania nie ma wątpliwości, że faworytem będzie Lechia. Ma lepszy zespół, lepszych piłkarzy, a co najważniejsze jest ostatnio w znacznie wyższej formie. Na dodatek zespół Piotra Nowaka nauczył się wygrywać na wyjeździe, a to co pokazał w pierwszej połowie meczu w Lubinie naprawdę robiło ogromne wrażenie. Z kolei w Arce trudno znaleźć obecnie piłkarza w formie, mocno z tonu spuścił Mateusz Szwoch, po dobrym początku przestał strzelać Dariusz Zjawiński. Z drugiej strony w naszej ekstraklasie różnice między zespołami są niewielkie, a mecz odbędzie się w Gdyni. Jednak na logikę trudno wyobrazić sobie innego zwycięzcę meczu niż Lechia. Punkt dla Lechii
Tomasz Łapiński
były reprezentant Polski, ekspert Polsat Sport
- Mimo, że Arka jest w dołku, a Lechia to aktualny lider ekstraklasy, stawiam w tym meczu na remis. Każde derby to jakby odrębna historia, nie do końca związana z obecną sytuacją. To 90 minut wyjęte z codziennej rzeczywistości, nie mające wiele wspólnego z tym w jakiej formie są aktualnie oba zespoły. Lechia zasłużenie zajmuje 1. miejsce w tabeli, zawdzięcza to dobrej postawie na przestrzeni kilku miesięcy. Ale w niedzielę ta przeszłość nie będzie miała żadnego znaczenia. Po punkcie dla Arki i Lechii
Maciej Murawski
były reprezentant Polski, ekspert nc+
- Gdyby mecz odbywał się kilka tygodni temu, byłoby mi bliżej wskazania na Arkę, która spisywała się świetnie. Ostatnie dwa domowe mecze gdynianie jednak przegrali i w derbach na pewno nie będą faworytem. A Lechia jako faworyt grać uwielbia. Jeśli tylko zostawi jej się miejsce i pozwoli swobodnie operować piłką, to czuje się bardzo dobrze. Zdecydowanie gorzej to wygląda, gdy przeciwnik zmusza ją do bronienia się na własnej połowie. Tak też musi zagrać Arka. Jeśli jej się to uda, ma szansę na korzystny wynik. Jeśli jednak będzie tylko czekać na własnej połowie, może się to dla niej źle skończyć. Punkt dla Lechii
Bogusław Kaczmarek
były piłkarz i trener Lechii, były piłkarz Arki
- Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że faworytem meczu jest Lechia, która ma za sobą dwa wygrane w niezłym stylu mecze. Z kolei Arka po dobrym początku złapała taką typową dla beniaminków zadyszkę. Potencjał obu zespołów jest nieporównywalny, wystarczy chociażby zobaczyć kto w ostatnim meczu Lechii wchodził na boisko z ławki rezerwowych - Flavio Paixao zdobył dwie bramki, Sebastian Mila poukładał grę, natomiast Lukas Haraslin znów spowodował wykluczenie z gry jednego z rywali. Arka takich możliwości nie ma. Na dodatek z różnych względów wypadło im kilku ważnych zawodników, największą stratą będzie według mnie brak Michała Marcjanika. Jednak derby to derby i spodziewam się zaciętego, emocjonującego widowiska. Gdybym miał typować wynik, to byłby to remis z lekkim wskazaniem na Lechię. Po punkcie dla Arki i Lechii
Grzegorz Mielcarski
były reprezentant Polski, ekspert nc+
- Jeśli Arka wróci do formy z początku sezonu, będzie mogła sprawić problemy Lechii. Arka nie jest w stanie przez cały czas opierać swojej gry na Marcusie da Silvie i Mateuszu Szwochu, który ostatnio obniżył loty. Lechia jest dużo silniejsza kadrowo. Inna sprawa, że w meczach derbowych te teoretycznie słabsze zespoły nadrabiają ewentualne braki w umiejętnościach dużym zaangażowaniem. Ale to jedyny aspekt, który może przemawiać za gospodarzami. Ja jednak wielokrotnie już się "przejechałem" na typowaniu naszej ligi, dlatego też nie zdziwi mnie żaden wynik. Mimo wszystko zdecydowanym faworytem jest Lechia. Punkt dla Lechii
Tomasz Korynt
były reprezentant Polski, były piłkarz Arki i Lechii
- Faworytem jest Lechia i to z wielu względów: jest liderem, ostatnie mecze grała lepiej, niż Arka i posiada zawodników bardziej doświadczonych, w końcu też reprezentantów Polski. Arka jednak pokazała, że potrafi w piłkę grać i może niejednemu rywalowi narobić szkód. Ten zespół dobrze spisuje się u siebie, pomijając dwa ostatnie mecze i sądzę, że w tym wyjątkowym starciu piłkarze gospodarzy nie pozwolą sobie na porażkę. Gramy w Gdyni i wydaje mi się, że dlatego o zwycięstwie Lechii nie będzie mowy. Po punkcie dla Arki i Lechii
Jacek Grembocki
były reprezentant Polski, były piłkarz Lechii
- Kiedyś Arka była mocna finansowo, natomiast teraz role się odwróciły. To w Gdańsku jest stabilniejsza sytuacja, to w Lechii grają bardziej znani piłkarze. Arka dobrze zaczęła sezon, ale nie wygrała od czterech meczów. Jeszcze jedno słabsze spotkanie i będzie można mówić o kryzysie. Uważam, że w derbach to Lechia jest zdecydowanym faworytem, choć spodziewam się zaciętego i wyrównanego meczu. Nie możemy zapominać, że rywalizacja będzie mieć miejsce w Gdyni. Atmosfera z pewnością będzie bardzo gorąca. Punkt dla Lechii
Krzysztof Przytuła
były piłkarz Arki, ekspert nc+
- W tym meczu nie ma faworyta. Dobrze, Lechia jest na szczycie, Lechia wygrywa i gra widowiskowo, natomiast Lechia gra na wyjeździe. Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że to się zakończy remisem. To nie jest jednoznaczny mecz, pomimo tego, że z formy czysto sportowej to Lechia powinna wygrać. Gdańszczanie tracą dużo goli i spokojnie można ich zaskoczyć, co pokazały już niektóre drużyny. Arka jest z kolei nieprzewidywalna, szczególnie u siebie. Mimo ostatnich dwóch porażek w Gdyni, te trybuny wypełnione do ostatniego miejsca na pewno będą ją niosły. Po punkcie dla Arki i Lechii
Tomasz Osowski, Tomasz Galiński, Dawid Kowalski
Copyright Arka Gdynia |