Piłkarze Prokomu Arka Gdynia trenują dwa razy dziennie, a w sobotę zagrają sparing z Wisłą Płock. Wszystko po to, aby 8 września pokonać w hitowym meczu Legię Warszawa
Z powodu meczów reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy w rozgrywkach Orange Ekstraklasy jest przerwa. Drużyna z Gdyni musi w niej trenować szczególnie mocno, bo po pięciu kolejkach jest na ostatnim miejscu w tabeli, strzeliła tylko jedną bramkę. - Chcemy maksymalnie wykorzystać przerwę w rozgrywkach, choć nie skupiamy się tylko na poprawieniu skuteczności, z którą mamy największy problem. Pracujemy kompleksowo i liczymy, że już od najbliższego meczu dobra gra będzie szła w parze ze strzelonymi bramkami i zwycięstwami - mówi trener Arki Wojciech Stawowy. A najbliższy mecz zapowiada się hitowo, bo do Gdyni przyjedzie mistrz Polski Legia Warszawa (spotkanie odbędzie się 8 września o godz. 20). W tym tygodniu gdynianie będą trenować dwa razy dziennie - o godz. 11 i 17. W przyszłym zaplanowano po jednym treningu dziennie, w środę i czwartek rozpocznie się on o godz. 20, czyli w godzinie rozpoczęcia meczu z Legią. Żeby nie stracić rytmu meczowego, w sobotę Arka zagra sparing z innym zespołem Orange Ekstraklasy - Wisłą Płock. Spotkanie odbędzie się niedaleko Włocławka o godz. 14. Ostatni mecz z Widzewem w Łodzi kosztował gdynian sporo zdrowia. Mocno poobijany jest Piotr Jawny, który miał pauzować nawet tydzień, ale trenuje z zespołem. W Gdyni brakuje jedynie Bartosza Ławy, który udał się do Szczecina na zabiegi odcinka szyjnego kręgosłupa. Pomocnik Arki już dzisiaj ma jednak być na treningu. Radosław Wróblewski miał stłuczone biodro, ale wrócił już do treningów. - Jedynym problem jest z Maciejem Palczewskim, który na wczorajszym treningu wybił sobie parki i czekają go trzy tygodnie przerwy - mówi "Gazecie" Stawowy.

Bilety na Legię

Ruszyła już sprzedaż biletów na hitowy mecz Prokom Arka Gdynia - Legia Warszawa. Wejściówki, w cenie 20, 30 i 40 zł można nabywać w sklepie Lotto w centrum Gemini w Gdyni.

Grzegorz Kubicki